Ciągłe przesiadywanie dziecka przed telewizorem lub komputerem osłabia Twój kontakt z nim i budzi niepokój? Stos zabawek, który zalega w pokoju Twojego dziecka, o których Ty będąc dzieckiem mogłaś tylko pomarzyć wzbudza jego zainteresowanie tylko na trochę? Jeśli tak to może warto spróbować czegoś innego? Może warto spróbować tych zabaw, które Ty pamiętasz ze swojego dzieciństwa?

Może nie zainteresują one Twojego dziecka tak jak Ciebie 25-30 lat temu, ale na pewno sprawią, że spędzisz ze swoją pociechą niezapomniane chwile.

Poniżej prezentujemy kilka sprawdzonych zabaw, które niegdyś wywoływały uśmiech na Twojej twarzy, a dzisiaj możesz zagrać wraz ze swoim dzieckiem i jego przyjaciółmi.

Gra w gumę – niezwykle fascynująca i wciągająca gra, w którą zwłaszcza dziewczynki potrafiły grać godzinami. Dwie lub trzy osoby trzymały gumę (w zależności od rodzaju gry), a pozostałe osoby przeskakiwały przez gumę, aż do „skuchy”. Poziom trudności wzrastał wraz z podnoszeniem gumy w górę – od kostek, aż po samą szyję!

Gra w bierki – gra numer 1 w deszczowe dni. Kolorowe „patyczki” rozsypywało się na stół, a zabawa polegała na tym by uzbierać (bez poruszania pozostałych patyczków) jak najwięcej punktów z zebranych „patyczków”. Gra pomagała ćwiczyć silną wolę, cierpliwość i koncentrację.

Gra w chińczyka – gra planszowa, która również robiła furorę podczas deszczowych dni. Wprawdzie oryginalnie gra w chińczyka jest czteroosobowa, jednak dwie osoby w grze równie dobrze sobie poradzą. Zabawa polega na tym, żeby jak najprędzej obejść planszę (rzucając kostkami) i wprowadzić swoje cztery pionki na oznaczone pole.

Kostka Rubika – gra logiczna w kształcie kolorowej kostki, w której należało ułożyć wszystkie kwadraty w taki sposób, aby na każdej z 6 ścian był jeden kolor. Zasady kostki Rubika nie były zbyt skomplikowane, jednak ułożenie kostki bywało czasochłonne. Nie musisz kazać dziecku układać od razu wszystkich 6 ścian, możesz zacząć najpierw od jednej. Podczas tej zabawy dziecko na pewno poćwiczy koncentrację.

Państwa – miasta – gra towarzyska, papierowa, w którą grywało zazwyczaj kilka osób. Zasady gry są następujące: jedna osoba odliczała w myśli alfabet, druga mówiła „stop”. Trzeba było w określonym czasie znaleźć państwo, miasto, imię, zwierzę, roślinę, zawód itp. na tą literę, na której zatrzymał się alfabet. Ten kto pierwszy wypełnił wszystkie pola rozpoczynał odliczanie i wyznaczał koniec czasu. Wygrywał ten gracz, który uzyskał jak największą ilość punktów. Punkty przydzielane były za każdą wypełnioną rubrykę, im bardziej nietypowe państwo, miasto itp. tym przyznawano większą ilość punktów. Tym sposobem dziecko ćwiczyło refleks, utrwalało wiedzę i poznawało nowe słownictwo.

Podchody – gra zespołowa, terenowa. Podwórkowa wersja dla dzieci polegała na tym, że jedna grupa uciekała, zostawiając przy tym strzałki narysowane kredą na chodniku oraz zadania do wykonania. Druga grupa natomiast miała za zadanie odnaleźć grupę uciekającą i rozwiązać wszystkie zadania. Nie musisz wykonywać strzałek na trawniku, ale jeśli umieścisz kilka zadań do wykonania w domowym ogródku na pewno sprawisz frajdę dziecku z możliwości odnalezienia i wykonania zadania.