Hosting pod bloga nie musi mieć dużej powierzchni dyskowej – najważniejszy jest limit transferu danych oraz szybkość serwerów. Najlepsi dostawcy oferują blogerom maszyny oparte na nowoczesnych dyskach SSD oraz kilkudziesięciogigabajtowe transfery. Często również hostingodawcy zapewniają całodobową pomoc techniczną oraz backup danych (kopie bezpieczeństwa).

Hosting to usługa polegająca na udostępnianiu przez operatora usług internetowych, zasobów serwerowni. Mówiąc prościej, za kwotę kilkudziesięciu bądź nawet kilkuset złotych można zarezerwować określoną objętość dysku twardego, na którym znajdzie się przygotowywana przez nas strona internetowa.

Płatny czy darmowy hosting?

Na rynku dostępne są zarówno płatne, jak i darmowe hostingi. Każdy z nich ma swoje plusy i minusy. Darmowy hosting jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla początkujących blogerów. Mimo że zazwyczaj oferuje ograniczony transfer danych, przestrzeń dyskową oraz pojawiają się na nim nachalne reklamy, to jednak pozwala on bez żadnych kosztów i ryzyka nauczyć się prowadzenia bloga. Osoby, które mają doświadczenie w prowadzeniu stron internetowych, powinny wybrać płatny, a zarazem tani dobry hosting. Wiedzą one bowiem dokładnie jak zarządzać witryną, czego potrzebują i czego wymagają czytelnicy.

Hosting a tworzenie bloga

Wybierając dostawcę hostingu, warto skonsultować wybór z osobą odpowiedzialną za tworzenie bloga. Często technologia, na jakiej oparta będzie witryna, wymaga określonej przestrzeni dyskowej lub transferu danych. Decydują się więc na konto hostingowe należy zwrócić również uwagę czy dostawca oferuje backupy (kopie bezpieczeństwa) i jaki ma uptime (bezawaryjny czas działania).

Prędkość strony jest najważniejsza

Jednym z kluczowych czynników, którym powinno się kierować przy wyborze dostawcy hostingu, jest prędkość wczytywania się strony. Jeśli będzie trwało to długo, dużo odwiedzających zrezygnuje z odwiedzania bloga. Podczas wyboru operatora hostingu, warto sprawdzić czy jego serwery skonstruowane zostały na dyskach SSD. Dzięki nim prędkość ładowania się witryny jest nawet dwa razy szybsza. Dodatkowo na czynnik wczytywania strony wpływa lokalizacja serwerowni. Jeśli jest ona np. w Stanach Zjednoczonych lub Wielkiej Brytanii, witryna będzie ładowała się ona wolniej. Najlepszym rozwiązaniem jest więc korzystanie z rodzimych dostawców, oferujących najnowsze technologie.