Świadoma dyscyplina, czyli zasady, które wpajamy dziecku z pełną świadomością to prosta droga do wychowywania dziecka idealnego. O ile takie istnieje;) podczas wprowadzania zasad objaśniamy dziecku, co mu wolno a czego nie wolno, w ten sposób rozwija się w dziecku prawidłowe ocenianie świata oraz uczy się go szacunku do wprowadzonych zasad.

Taka świadoma dyscyplina pomaga w dokonywaniu prawidłowych i właściwych wyborów, uczy samodzielnego myślenia i poruszania się w społeczeństwie. Należy wziąć pod uwagę, że powód złego zachowania dzieci leży w rodzicach. Jeśli dziecko źle się zachowuje to dlatego, że go rodzice nie nauczyli poprawnego zachowania.

Wg Tracy Hogg i Melindy Blau istnieje 12 składników świadomej dyscypliny:

1. „Świadomi własnych ograniczeń ustanawiamy zasady”. Najpierw określ, jakich zasad chcesz się trzymać, jakie stosujesz w życiu codziennym, co cię drażni, a bez czego nie możesz żyć. O takich zasadach informuj dziecko wcześniej. Oznacza to, ze idąc do sklepu w którym są również zabawki, poinformuj dziecko, że może sobie wybrać jedną małą rzecz i konsekwentnie się tego trzymaj. Na pewno dziecko będzie cię prosiło o setki innych zabawek, ale musisz być nieugięta.

2. „Obserwujemy własne zachowania, by wiedzieć, czego dziecko uczymy” . Oznacza to, że dziecko jako pilny obserwator będzie powielało twoje zachowania. Jeśli w sytuacjach stresowych krzyczysz, ono również będzie to robiło. Jeśli jesteś niemiła dla kogoś, dziecko będzie takie samo.

3. „Słuchamy siebie, by mieć pewność, że to my kierujemy, a nie nasze dziecko”. Nie możesz dopuścić do sytuacji, że w momencie gdy sobie nie radzisz, pozwalasz zdecydować dziecku. To ty, jako rodzic, jesteś przewodnikiem, i to ciebie dziecko powinno słuchać.

4. „W miarę możliwości planujemy działania, unikając kłopotliwych sytuacji” . W życiu codziennym musisz nauczyć się przewidywać za twoje dziecko. Ono jest niedoświadczone, pewnych rzeczy po prostu nie rozumie. Nie zmuszaj dziecka do sytuacji dla niego niepewnych, kłopotliwych. Unikniesz dużego stresu.

5. „Staramy się widzieć sytuację oczyma dziecka” . Nie denerwuj się bez sensu kiedy kolejny raz musisz pozbierać rozsypane zabawki dziecka, czy ganiasz golasa po pokoju. Pewne zachowania są typowe dla wieku, weź głęboki oddech i wyluzuj się. Dla niego jest to interesujące.

6. „Nie ustępujmy”. Konsekwencja. To praktycznie idzie w parze. Niby proste, a w życiu najtrudniejsze. Dziecko wielokrotnie będzie cię sprawdzać, jak daleko może się posunąć i jak szybko zareagujesz. Musisz być szybka. Ogranicz również możliwości marudzenia, uciekania czy wpadnięcia w histerię. Wtedy unikniesz zapalnika do awantury.

7. „Nie bójmy się mówić nie” . No właśnie, nie rozpieszczaj nadmiernie dziecka, ucz go, że nie musi mieć wszystkiego i to teraz, zaraz. Musi poznać sztukę odmawiania, bo to samo czeka go w dorosłym życiu.

8. „Oferujmy jednoznaczne opcje do wyboru”. Dzieci lubią decydować, mając możliwość wyboru czują, że są ważne. Dawaj im takie wybory każdego dnia. Zapytaj, czy zje jajko czy płatki, czy chce ubrać czerwoną bluzkę czy żółtą. Pilnuj tylko, aby do wyboru nie miało więcej niż dwa przedmioty/dania.

9. „Tłumimy niepożądane zachowania w zarodku” . Jeśli wiesz, że coś działa na twoje dziecko elektrycznie i będzie bodźcem do awantury – postaraj się uniknąć takiej sytuacji. Bycie rodzicem jednoznacznie wiąże się z cenną umiejętnością lawirowania między potencjalnymi niebezpieczeństwami.

10. „Chwalimy dobre zachowanie, a złe korygujemy lub ignorujemy”. Często wydaje się każdemu, a zwłaszcza temu, kto nie jest rodzicem, jak powinno się karać dziecko. Wymyślanie kar zaczyna przypominać wielką batalię o to, kto wymyśli gorszą. Czasem sprawdza się ignorowanie. Jeśli brat bije siostrę, nie krzycz na syna, przytul poszkodowaną. Malec na pewno chciałby być teraz na jej miejscu, a nie może bo jest winien. W przypadku chwalenia jest jeszcze gorzej, łatwiej jest zganić niż pochwalić, ale tej cennej sztuki trzeba się uczyć! Jest niezwykle motywująca, powoduje wzrost samooceny i wzrost chęci, by się starać jeszcze bardziej.

11. „Nie stosujemy kar cielesnych” . No tak….. Sytuacja: plac zabaw. Widzisz, że twoje dziecko bije inne dziecko. Co robisz? Powstrzymujesz je! A więc dlaczego nie powstrzymasz siebie, przed daniem dziecku klapsa w pupę! Dzieci nie wolno bić i gwarantuje im to Kodeks Praw Dziecka. Poza tym, dziecko bite bije. Uczysz je, że silniejszy może bić. A jeśli zdarzy ci się, że emocje wzięły górę, nie wahaj się przeprosić za to dziecko.

12. „Pamiętajmy, że ustępstwa nie są oznaką miłości” . Nie możesz myśleć, że w sposób materialny wynagrodzisz dziecku swoją nieobecność, że nie stawiając dziecku jasnych granic wychowasz je na dobrego człowieka, że dziecko będzie wybaczało ci niekonsekwencję. O nie, ono na pewno to wykorzysta.

Pamiętaj, że jasno określone zasady i konsekwencja w działaniu dają dziecku poczucie bezpieczeństwa, a tobie możliwość bycia odpowiedzialnym rodzicem.

Źródło: „Język dwulatka”, Tracy Hogg, Melinda Blau, [Świat Książki], Warszawa 2003