Kolejny sezon urlopowy przed nami, wielu z nas planuje właśnie swój tegoroczny wypoczynek. O swoich doświadczeniach z zagranicznych podróży opowiada Monika Mrozowska, która w gronie rodzinnym zwiedziła spory kawałek świata.

Monika Mrozowska -mama dwóch córek – rodzinne wakacje spędzała w niemal każdym zakątku świata. W pogoni za słońcem rodzina Moniki objechała Europę, zahaczając o Maroko i Tajlandię. Zaprosiliśmy Panią Monikę do podzielenia się swoimi wrażeniami z odbytych podróży i zachęcenie rodziców do podejmowania wyzwań odnośnie wyboru miejsca rodzinnych urlopów.

Jak zaplanować wyjazd z dziećmi za granicę?

Monika Mrozowska: Zrobić listę potrzebnych rzeczy, potem wykreślić z niej rzeczy zbędne, a następnie umówić się ze wszystkimi członkami rodziny, że zabieramy MAKSYMALNIE jeden, średniej wielkości bagaż na osobę ( przy wyjazdach zimowych możemy negocjować, bo przy rodzinnym uprawianiu sportów zimowych może być z tym trudniej.

Jakie są plusy zagranicznych urlopów z dziećmi?

MM: Podstawowym plusem jest… brak wyrzutów sumienia .Jeździmy, zwiedzamy i nie musimy się martwić, czy w tym czasie nasze dziecko za nami nie tęskni.

Zdarzają się rodzice, którzy rezygnują z wyjazdów i dalszych podróży ze względu na obawy dotyczące zapewnienia odpowiedniej opieki dziecku, czy pojawienia się nieprzewidywalnych sytuacji, które mogą wydarzyć się w trakcie takiego wyjazdu. Jak zachęcić rodziców do podróżowania z dziećmi?

MM: Chciałabym żeby największa zachętą były dla rodziców nasze zdjęcia z podróży. Na nich wyraźnie widać radość, odpoczynek i piękne miejsca. Opiekę bardzo łatwo zapewnić, my zawsze wykupujemy ubezpieczenie i dlatego śpimy spokojnie, bo wiemy, że wszędzie, bez problemu będziemy mogli skorzystać z pomocy np. lekarzy. Poza tym nieprzewidziane sytuacje mogą nas spotkać wszędzie, również na kanapie w naszym „niby bezpiecznym” mieszkaniu. Dlatego ten argument w ogóle mnie nie przekonuje. Odnośnie odpoczynku, to mam jedno ciekawe spostrzeżenie. Na wakacjach nasze dzieci są wyjątkowo grzeczne, bo ciągle dzieje się coś nowego, przemieszczamy się z miejsca na miejsce. Zachowują się dużo lepiej niż w domu.

Jakie rzeczy należy wziąć pod uwagę przy wyborze miejsca wypoczynku z dzieckiem?

MM: Jeżeli wyjazd organizujemy samodzielnie, to albo jedziemy z dziećmi samochodem, albo na lotnisku w danym kraju wypożyczamy samochód. To może trochę podwyższa koszt wyjazdu, ale jest ogromną wygodą. Poza tym można oszczędzić na czymś innym, np. na noclegu, rezerwując go wcześniej przez internet ( można znaleźć naprawdę dobre oferty, czasami nawet o połowę tańsze niż przy szukaniu spania na miejscu), albo zdecydować się na nocleg w namiocie na polu namiotowym . W tej chwili można dostać sprzęt ( np. namioty) super jakości, który zapewni nam komfortowy wypoczynek, za niewielkie pieniądze

O czym powinni pomyśleć rodzice organizujący rodzinny wyjazd?

MM: O tym jak zredukować ilość bagaży. Nie żartuję:-) Gdy czasami patrzę na rodziny wybierające się na 2 tygodniowy urlop, które wyglądają jakby zabrały ze sobą pół dobytku, to… aż mi ich szkoda. Wtedy już sama wycieczka na lotnisko może być udręką. W przypadku gdy podróżujemy z małymi dziećmi, warto zaopatrzyć się w odpowiedni wózek dla malucha. My wybraliśmy X-landera, który bardzo dobrze się sprawdził.

Jakie są Pani doświadczenia z zagranicznych wyjazdów  z dziećmi? Co może zaskoczyć rodziców – pozytywnie  i negatywnie – podczas takich urlopów?

MM: Pozytywnie zaskakują przede wszystkim dzieci, bo nagle okazuje się, że to my mamy większe wymagania niż one. Pamiętam jak moja koleżanka opowiadała mi o podróży z dziećmi (małymi) do Indii. Ona z mężem aklimatyzowała się 2 tygodnie, dzieci… kilka godzin. Negatywnie nas czasami zaskakiwał brak możliwości zjedzenia czegoś zdrowego przez nasze dzieci, co je oczywiście bardzo cieszyło, przynajmniej przez kilka pierwszych dni.

Jak dzieci radziły sobie ze zmianą klimatu i kuchni w różnych częściach świata np. w Indiach, Maroku, Hiszpanii?

MM: Mamy szczęście, bo dziewczynki bardzo dobrze znoszą wysokie temperatury, uwielbiają słońce, zabawy na piasku, a sama podróż samolotem już jest dla nich wielkim przeżyciem. Karola (starsza córka) zawsze pyta, gdzie dokładnie lecimy i czy będzie tam ciepło, czy zimno.

Jak dzieci znoszą długie podróże i w jaki sposób rodzice mogą pomóc dzieciakom znieść niedogodności podczas np. długiej jazdy samochodem w trakcie upału?

MM: Gdy podróżujemy samochodem, często, zwłaszcza podczas przejazdu przez Polskę wybieramy podróż w nocy. Dzieci śpią, a my najtrudniejszy odcinek drogi możemy przejechać w ciszy i spokoju. Gdy już jesteśmy zagranicą robimy co jakiś czas postoje, a na tylną kanapę, gdzie siedzą dziewczynki wrzucamy poduszki i koce, żeby w dowolnym momencie mogły się zdrzemnąć. Gdy świeci mocne słońce, szyby zasłaniamy chustami. Może nie wygląda to ładnie na zewnątrz, ale sprawdza się świetnie.