Żółte anonse biur wycieczkowych kusza ceną, oferując wakacje w Grecji za 2500 zł. Jednak gdy podejdziemy bliżej do witryny biura lub klikniemy taką wirtualną witrynkę w Internecie, okazuje się, że albo jest to cena za 7 dni, albo są w nią wliczone tylko śniadania. Czy można wyjechać w jakieś ciekawe miejsce za granicą z dziećmi, nie narażając się na bankructwo?

 

Domy wakacyjne – opcja dla nas i znajomych

Ciekawym pomysłem na rodzinne wakacje jest wynajęcie domu wakacyjnego w jakimś ciekawym miejscu. Takie domy można znaleźć na całym świecie, a w Internecie jest sporo witryn poświęconych tego typu usługom. Do najbardziej znanych należą Casamundo, Booking.com i Interhome, ale jest ich znacznie więcej, również w rodzimych językach. Dla mnie wielkim odkryciem była strona Gîtes de France, dzięki której spędziłam jedne z najpiękniejszych wakacji w starym młynie w Normandii.

Zasada szukania jest prosta: im bliżej morza i popularnych kurortów, tym drożej. Wystarczy wyszukać dom położony 15 km od plaży, a cena będzie o wiele niższa. Druga zasada brzmi: im dom większy, tym cena na osobę niższa. Jeśli mamy przyjaciół, z którymi chcemy spędzić nasz jedyny w roku urlop, poszukajmy razem jakiegoś większego domu. Poznamy obcą kulturę i posmakujemy przygody, czego na pewno nie zapewni nam 4-gwiazdkowy hotel. Takie hotele są przecież podobne do siebie bez względu na to, czy wypoczywamy w Szwecji czy na Cyprze.

Agroturystyka to ciekawsza turystyka

Tańszą opcją – choć nie zawsze, bo na Zachodzie bywa z tym różnie – są również gospodarstwa agroturystyczne (nie mam na myśli pensjonatów podszywających się pod to określenie!), gdzie nasze pociechy mają szanse zobaczyć zwierzęta gospodarskie i spróbować lokalnych produktów. Jeśli kogoś nie stać na Toskanię czy Bawarię, może wybrać się do należącej do Unii Europejskiej Rumunii. Spędziłam tam jedne z najbardziej egzotycznych wakacji, a moje dzieci zobaczyły, jak wyglądają stogi siana, chaty kryte strzechą i jak krowy same wracają z pastwisk wieczorem do zagród w górskich miasteczkach. W Polsce podobne obrazki można jeszcze zobaczyć na Podlasiu czy w Beskidzie Niskim – niebawem będzie to bardziej egzotyczne niż jazda na słoniu!

Domy campingowe lub namioty

Inna ciekawą opcją są świetnie wyposażone domy campingowe, oferowane przez takie firmy, jak Eurocamp, Luxcamp czy Vacansoleil. Takie domy czy namioty mają wszystko, co jest potrzebne do wypoczynku i samodzielnego gotowania, nawet zmywarki czy pralki. Teren campingu jest perfekcyjnie przygotowany, często są to prawdziwe ośrodki wczasowe z basenami, barami itp. Bardziej ambitni (lub spragnieni spokoju) mogą wypożyczyć namiot czy przyczepę i spędzić wakacje na campingu na własną rękę. Na pewno mają większe szanse na znalezienie czegoś tańszego, zwłaszcza że w niektórych krajach (np. Norwegii) rozbić namiot można wszędzie i za darmo.

Samodzielna wyprawa tylko z polisą!

Pamiętajmy jednak, że samodzielna wyprawa samochodem do obcego kraju to większe ryzyko, że coś może nas spotkać. Dlatego zadbajmy o dobre ubezpieczenie turystyczne, które zapewniałoby nam zarówno pomoc w razie awarii naszego auta, zagubienia bagażu jak i problemów zdrowotnych uczestników naszej eskapady. Pełną ofertę polis turystycznych znajdziemy na stronie https:/wakacyjnapolisa.pl, która przy okazji publikuje mnóstwo porad, jak dobrać polisę do naszego celu i charakteru wyprawy. Jeśli jedziemy autem z dziećmi, musimy zadbać zarówno o szeroki pakiet Assistance, jak bogaty wachlarz świadczeń medycznych. Niezwykle przydatną opcją jest również porównywarka ubezpieczeń na wyjazd za granicę na wakacyjnapolisa.pl, która pomoże nam zawęzić kryteria wyszukiwania do naszych potrzeb i wybrać polisę, która najlepiej nadawałaby się do tego typu wyjazdów, a przy tym była dostępna cenowo.