Ferie zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi nadchodzi dla naszych pociech czas zimowego szaleństwa – narciarskiego, łyżwiarskiego, snowboardowego, saneczkowego i wielu, wielu innych. Bez względu na to, czy twoje dziecko spędzi ferie w mieszkaniu w mieście, u babci na wsi czy może na stoku w Polsce czy za granicą, odpowiednio przygotuj je na wszelkie okoliczności, które mogą przydarzyć się podczas uprawiania niezwykle niebezpiecznych i kolizyjnych sportów zimowych.

Po pierwsze – naucz swoje dziecko przezorności

Jeszcze przed wyjazdem ważne jest, by przygotować dziecko na zimowy wyjazd. To właśnie w domu dziecko powinno poznać elementarne podstawy bezpieczeństwa, dzięki którym już nie w domu, ale na stoku będzie potrafiło przewidzieć zagrożenia i skutecznie im zapobiec. Zwróć więc uwagę małego narciarza na ryzyka, na które narażony jest on i jego koledzy, i upewnij się, że twoja pociecha wie, jak dbać o swoje własne bezpieczeństwo podczas zimowego wyjazdu.

Po drugie – przeanalizuj zakres ubezpieczenia szkolnego NNW

Mimo 12-miesięcznej polisy grupowej NNW, którą szkoła podpisuje w imieniu dzieci, warto pomyśleć o dodatkowym ubezpieczeniu narciarskim dziecka. Dlaczego? Otóż ubezpieczenie szkolne NNW miewa różne zakresy ochrony. Może być więc tak, że dziecko jest chronione przez cały rok od następstw nieszczęśliwych wypadków, ale ubezpieczyciel bierze odpowiedzialność jedynie za wypadki, które wydarzyły się na terenie szkoły, podczas zajęć lekcyjnych lub np. w drodze dziecka z domu do szkoły. W takiej sytuacji dziecko nie będzie chronione podczas kolizji, do której dojdzie na stoku narciarskim podczas ferii zimowych. Taka polisa jest również niewystarczająca, jako że:

  • nie obejmuje odpowiedzialności cywilnej (OC), czyli ewentualnych szkód, które twoja pociecha wyrządzi innym narciarzom na stoku,
  • nie obejmuje poszukiwania i ratownictwa w górach (jest to ważne zwłaszcza w przypadku wyjazdu dziecka za granicę, gdzie koszty poszukiwań mogą oscylować nawet wokół kilkudziesięciu tysięcy euro).

Po trzecie – wyposaż dziecko w EKUZ

W przypadku zagranicznego wyjazdu dziecka, koniecznie wyposaż je w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Jest ona honorowana przez wszystkie kraje Unii Europejskiej, a także przez Szwajcarię, Lichtenstein, Norwegię i Islandię. Dzięki niej dziecko, któremu przydarzy się wypadek na stoku, będzie mogło skorzystać z bezpłatnej opieki zdrowotnej na takich samych zasadach, jak mieszkańcy kraju, w którym zdarzył się incydent. Należy jednak pamiętać, ze EKUZ gwarantuje ubezpieczenie kosztów leczenia, ale nie jest kartą obejmującą ubezpieczenie narciarskie, np. ratownictwo górskie, OC na stoku, ubezpieczenie sprzętu od kradzieży etc.

Po czwarte – wykup ubezpieczenie narciarskie

Zarówno szkolne ubezpieczenie NNW, jak i EKUZ nie uchronią dziecka przed wypadkiem na stoku. Warto więc rozważyć opcję wykupienia ubezpieczenia narciarskiego, zwłaszcza w przypadku małego narciarza, który jeszcze niekoniecznie sprawnie porusza się po stoku. Bardzo ważne jest więc, aby ubezpieczenie narciarskie obejmowało (lub było rozszerzone o):

  • ubezpieczenie OC,
  • ryzyko związane z amatorskim uprawianiem narciarstwa,
  • koszty leczenia i ratownictwa górskiego,
  • koszty rehabilitacji,
  • NNW o rozszerzonym zakresie,
  • zniszczenie lub kradzież sprzętu.

Pamiętaj, że im niższa cena polisy, tym mniejszy zakres ubezpieczenia. Szersza ochrona natomiast zapewnia twojemu dziecku bezpieczeństwo i komfort w stresujących sytuacjach, które mogą wydarzyć się podczas ferii zimowych. Ubezpiecz więc swoją pociechę i śpij spokojnie!