Psychologowie dziecięcy przekonują, że należy poświęcać dziecku codziennie 30 minut, aby czuło się kochane i ważne. Warunek jest jeden – nasza uwaga musi być w pełni skupiona na maluchu, a zajęcie odpowiednio angażujące dla obu stron. Co można robić wspólnie przez pół godziny? Gotować!

Smaczna kooperatywa

Częstym argumentem przeciwko gotowaniu z dziećmi jest strach przed bałaganem i wizja sprzątania. Warto jednak na chłodno przeanalizować ewentualne „straty”. Czy rozsypana mąka jest rzeczywiście powodem, dla którego zrezygnujemy z radosnego oczekiwania na wspólnie przygotowane potrawy? Nauka nowych umiejętności, odkrywanie ulubionych smaków i wreszcie pierwsze kulinarne sukcesy – wspólne gotowanie to seria doświadczeń, które w unikalny sposób cementują więź. Kto nie wspomina „smaków dzieciństwa”?

Naturalne zdolności

Obserwując dziecięce zabawy, zauważymy, że już dwuletnie maluchy wykonują czynności podobne do wałkowania, przesypywania lub lepienia. Warto od najmłodszych lat pielęgnować te naturalne zdolności, angażując dzieci w przygotowywanie dań dostosowanych poziomem trudności do ich wieku. W ten sposób nie tylko spędzimy więcej czasu wspólnie, ale także włączymy pociechy w życie domu. Warto poświęcić się temu przedsięwzięciu – samodzielne i pewne swoich umiejętności dziecko w przyszłości chętniej pomoże w codziennych obowiązkach, ale także dużo sprawniej poradzi sobie w dorosłym życiu.

mlodzi kucharze

Proste reguły

Wspólne gotowanie ma wiele zalet i niesie ze sobą mnóstwo korzyści. Kluczem do sukcesu jest dobra organizacja. Wybierzmy danie, którego przygotowanie dopasowane jest poziomem trudności do wieku pociechy. Idealnym przepisem na start jest domowe masło na bazie np. Śmietany 42% od OSM Piątnica. Jego wykonanie nie wymaga używania ostrych noży ani gorącego piekarnika. Wręcz przeciwnie – głównym narzędziem jest uwielbiany przez wszystkie maluchy mikser. Pod nadzorem dorosłego dziecko może najpierw ubić śmietankę, a później zaobserwować, jak zmienia się ona w gęste masło i maślankę. To bardzo ciekawe doświadczenie! Co więcej, pociecha może wykonać z uzyskanego masła dowolne kształty, korzystając z gotowych foremek. Pełne zaangażowanie w realizację przepisu to bardzo ważny element. W ten sposób dajemy odczuć maluchowi, że mu ufamy i wierzymy w zdolności, a przy okazji trenujemy jego cierpliwość. Zadowolenie dziecka jest z kolei wprost proporcjonalne do ilości włożonej pracy.

Jak wykonać domowe masło wraz z dzieckiem?

Domowe masło to dodatek do codziennych kanapek, który zachwyca smakiem i świeżością. Jego przygotowanie nie zajmie więcej niż 15 minut. Do wykonania domowego masła potrzebujecie odpowiednio tłustej śmietany wysokiej jakości.

  • 1. W pierwszej kolejności pozwól dziecku przelać 200 g Śmietany 42% od OSM Piątnica do wysokiego naczynia i ubijać ją mikserem ustawionym na średnie obroty.
  • 2. Wspólnie obserwujcie zawartość naczynia – po kilku minutach ulegnie rozwarstwieniu – masło odzieli się od płynnej maślanki. Niech maluch wyłączy mikser, aby można było swobodnie odlać maślankę do szklanki.
  • 3. Pozwól wybrać dziecku przyprawy, które doda do masła. Na początek może to być pieprz i sól, ale z czasem wachlarz smaków warto rozszerzyć.
  • 4. Wspólnie wymieszajcie całość aż do równomiernego rozprowadzenia dodatków. Spróbujcie, czy ilość przypraw jest wystarczająca. Możecie wezwać innych domowników na degustację. Pochwały to silny element wzmacniający zaangażowanie!
  • 5. Przykryj stół papierem, a następnie wręcz maluchowi kilka foremek do masła o ciekawym kształcie. Pokaż dziecku, jak powinno przekładać masło do pojemników. Pozwól mu działać samodzielnie. Pracę uatrakcyjnią rozmowy na temat poszczególnych foremek. Utrzymanie uwagi jest bardzo ważne!
  • 6. Wspólnie przenieście wypełnione pojemniki do lodówki, aby masło stężało. Czas oczekiwania możecie umilić sobie, pijąc maślankę z dodatkiem świeżych owoców.

Domowe masło najlepiej przechowywać w lodówce do 48 godzin. Dzięki temu zachowa ono pełną świeżość. Będzie doskonałym dodatkiem do kanapek i grzanek. I co najważniejsze, będzie przypominać wspólnie spędzony czas.

Samodzielne gotowanie wzbudza w dzieciach ciekawość – chętniej próbują i jedzą z większym apatytem własne potrawy. To doskonałe rozwiązanie, gdy mamy w domu niejadka. W ten sposób możemy przemycić do diety malucha składniki odżywcze potrzebne w jego rozwoju.