Istnieje wiele różnych zagadnień związanych z aranżacją wnętrz, ale mało które wzbudza tyle sprzecznych opinii, co kwestia otwarcia lub zamknięcia kuchni. Oba rozwiązania cieszą się bowiem podobną popularnością i nie da się jednoznacznie określić, które z nich jest korzystniejsze. Dlatego lepiej po prostu wskazać na najważniejsze wady i zalety obu tych koncepcji.

Kuchnia stanowi bez wątpienia jedno z najważniejszych pomieszczeń strefy dziennej. Tradycyjnie zajmowała ona osobną izbą, ale obecnie kuchnie coraz częściej otwiera się na salon. Takie płynne połączenie kuchni z salonem nie tylko optycznie powiększa przestrzeń naszego mieszkania, ale także sprawia, że nawet mniejszy pokój dzienny może nagle przeistoczyć się w salon z prawdziwego zdarzenia. Pamiętajmy jednak o tym, że wybór projektu kuchni powinien przede wszystkim zależeć od naszych codziennych przyzwyczajeń, zachowań i możliwości przestrzennych.

Kuchnia otwarta dla tych… otwartych

Kuchnia otwarta na salon to opcja dla ludzi, którzy nie postrzegają kuchni jedynie w kategorii miejsca do przygotowywania posiłków. Ten typ kuchni to idealne rozwiązanie dla osób, którym zależy przede wszystkim na możliwości swobodnej rozmowy z innymi domownikami oraz podtrzymaniu kontaktu ze swoimi gośćmi. Kuchnia otwarta bez wątpienia sprzyja bowiem integracji – zarówno tej rodzinnej, jak i towarzyskiej. Często gotowanie schodzi w niej wręcz na drugi plan i ustępuje miejsca wspólnemu spędzaniu czasu.

– Z punktu widzenia aranżacji wnętrz układ ten jest bardzo funkcjonalny, bo ułatwia przygotowanie i serwowanie posiłków bez utraty kontaktu z zaproszonymi gośćmi – zauważa Maciej Balcerek z agencji architektonicznej Perfect Space. – Niemniej brak ścian ma też ten minus, że wszystkie zapachy z kuchni roznoszą się po pokoju dziennym. Dlatego koniecznie trzeba zainwestować w dobry – i cichy! – okap kuchenny, który pochłonie większość wilgoci i aromatów.

Kuchni otwartych powinny się wystrzegać osoby, które mają notoryczny problem z utrzymaniem porządku. Naczynia w zlewie, porozrzucane talerze, ubrudzona kuchenka… To wszystko będzie bowiem doskonale widoczne z salonu. Nie ma zmiłuj – otwarta kuchnia wymaga nieustannego dbania o jej czystość. Aby bałagan był mniej widoczny, można się jednak nieco odgrodzić od salonu wyspą albo nieco wyższym od blatu barkiem.

Aranżacja wnętrza kuchni zależy od punktu widzenia

Jeżeli chodzi o aranżację wnętrza kuchni, to kuchnia zamknięta uważana jest za rozwiązanie bardziej klasyczne. Nie dość, że pozwala ona ukryć nieporządek, który towarzyszy gotowaniu, to na dodatek skutecznie zapobiega rozchodzeniu się zapachów po całym mieszkaniu. Ponadto kuchnia zamknięta zapewnia dużo większą intymność, a jej stylistyka może odbiegać od aranżacji salonu. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że zaprojektowanie kuchni zamkniętej wymaga dużo większej powierzchni niż aranżacja kuchni otwartej.

Styl i wystój kuchni zamkniętej mogą być zupełnie autonomiczne od estetyki pozostałej części mieszkania – dodaje Maciej Balcerek. – Dużą zaletę typu kuchni jest też to, że praca sprzętów AGD nie będzie słyszalna w naszym salonie.

Otwierać albo nie otwierać? Oto jest pytanie

Które rozwiązanie zatem wybrać? Decyzja o otwarciu lub zamknięciu kuchni na pokój dzienny zależy od wielu czynników, więc najlepiej po prostu spojrzeć na metraż mieszkania, nasze upodobania towarzyskie i zamiłowanie do porządku, a następnie zadać sobie jedno ważne pytanie: co ma dla nas większe znaczenie – kontakt z domownikami i łatwość podawania posiłków, czy też spokojna i kameralna atmosfera?