Blagaj, położony nad rzekną Buną, ledwie 12km od Mostaru, to miejsce niezwykłe nawet jak na malownicze standardy Bośni i Hercegowiny. Rzeka wypływająca wprost z jaskini, zawieszony nad nią klasztor Derwiszów i krajobraz tak sielankowy, że niemal nierzeczywisty. Blagaj zaprasza!

500 lat historii – a może jeszcze więcej?

Pierwsze wzmianki o miejscowości Blagaj pochodzą z roku 1432. Jednak historia tego regionu sięga znacznie dalej, do Cesarstwa Rzymskiego. W tym właśnie czasie, za panowania cesarza Justyniana, pojawiło się tu kilka solidnie ufortyfikowanych miast i miasteczek.

Jednak klasztor Derwiszów – perła Blagaju – została wybudowana dopiero w okolicach roku 1470. Od tego czasu Blagaj stał się centrum religijnym tego regionu, skupiając muzułmanów w klasztorze i kilku okolicznych meczetach. W dniu dzisiejszym jednak obiekt ten pełni rolę głównie hotelu i restauracji, będąc wspaniałą atrakcją turystyczną.

Zapomniane cuda

Bielone budynki w stylu ottomańskim, kamienne uliczki i wszechobecna zieleń to znaki rozpoznawcze tej miejscowości. Malownicze położenie Blagaju potęguje przepływająca przez środek miejscowości rzeka Buna i skalna ściana górująca nad klasztorem (200m wysokości!).

Pełno tu opuszczonych budynków, ruin i średniowiecznych zabudowań. Wymurowany z kamienia młyn, murki i brukowane uliczki wypełniają Blagaj spokojem i magiczną aurą.

Klasztor Derwiszów

Muzułmański klasztor w środku Europy to widok niezwykły i warto się przygotować na jego zwiedzanie. Pamiętaj, żeby przed wejściem zdjąć obuwie, zakryć głowę i ramiona i mieć spodnie lub spódnicę zakrywającą nogi. Żeby było łatwiej możesz bezpłatnie wypożyczyć od obsługi chustę do zakrycia głowy.

Sam klasztor nie jest duży – zachowała się musafirhana (odpowiednik hostelu) i mauzoleum. Wnętrza klasztoru urządzone są bardzo skromnie – malowane na czarno drewno, białe ściany i typowe dla dalekiego wschodu ręcznie tkane dywany.

Buna – jaskiniowa rzeka

Buna, rzeka przepływająca przez Blagaj, również nie jest typowym strumieniem. Wypływająca z jaskini rzeka nijak nie przypomina górskiego strumyka, jej nurt jest silny, a koryto szerokie. W każdej sekundzie wypływa bowiem 43000 litrów wody zasilającej Bunę! Specjalnie dla turystów mieszkańcy przygotowali dodatkową atrakcję – za opłatą można popłynąć pontonem w głąb jaskini, z której Buna wypływa.