O tym, że bieganie jest modne, zdrowe i przynosi same korzyści dla zdrowia i urody wiadomo nie od dziś. Ze wszystkich stron atakują cię reklamy świetnych ubrań w najróżniejszych kolorach, nowe buty z idealną podeszwą, niemalże same biegają. Cudowne napoje pomagające odzyskać siły, gadżety współdziałające ze smartfonami, aplikacje mierzące twoje osiągnięcia i tak dalej, i bez końca. Włączasz telewizor, a tam gwiazdy i celebryci zachęcają cię do biegania. Patrzysz na nich: szczupli, piękni, idealni. Myślisz: też taka będę.

Pierwszym krokiem jest wyciągnięcie z szafy starych dresów i znoszonych butów. Przecież nie będziesz inwestować, dopóki nie sprawdzisz, czy w ogóle ci się to spodoba. Drugim krokiem jest opracowanie trasy, myślisz że na pewno dobiegniesz do sklepu który jest 3 kilometry od domu i na pewno dasz radę wrócić. Wychodzisz z domu i co….. ruszasz z kopyta pomijając rozgrzewkę. Najdalej po 100 metrach stajesz, opierasz się rękoma o kolana i łapczywie chwytasz powietrze.

Stop! To nie może tak być!

Po pierwsze, jeśli podejmiesz decyzję, że bieganie będzie twoim hobby zabierz się za to z głową. Nie musisz kupować butów do biegania za niebagatelne pieniądze – ale nie ryzykuj swojego zdrowia! Poczytaj opinie internautów, poszukaj butów w zakresie cenowym możliwym dla ciebie.

Buty do biegania są inaczej zbudowane niż te do fitnessu czy po prostu do chodzenia. W prawie każdym sklepie sportowym możesz sprawdzić, jaki masz rodzaj stopy i jakiego rodzaju powinnaś kupić buty. Jeśli chodzi o resztę ubioru, ważne by była z bawełny lub innego przewiewnego materiału. Nie musisz od razu kupować super ekstrawaganckich ubrań.
Nie możesz również zapomnieć o rozgrzewce, to niezwykle ważny element biegania. Pozwól swoim mięśniom przyzwyczaić się do wysiłku, nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Bieganie bez rozgrzewki grozi kontuzją!

Trasa – nie wyobrażaj sobie, ze dasz radę przebiec 6 km bez wcześniejszego treningu. Sposobów biegania jest wiele, musisz wypracować sobie swój. Staraj się na początku uprawiać marszobiegi, minuta biegu, minuta marszu. Daj swojemu organizmowi czas na przestawienie się z trybu „leżenie na kanapie z pilotem w ręku” na tryb „biegam dla zdrowia i przyjemności”.

Bo bieganie to wielka przyjemność, tym większa im mniejszy rozmiar ubrań zaczynasz kupować:)