W pracy spędzasz bardzo dużo czasu i nie jest to tylko miejsce, gdzie zarabiasz pieniądze. Często praca jest też miejscem, gdzie spełniasz swoje pasje. Dużo pracowników silnie identyfikuje się z firmą, w której pracuje. Utożsamianie się z firmą, spędzanie w niej coraz większej ilości czasu doprowadza do tego, że coraz silniej sympatyzujesz ze współpracownikami. Czasami taka sympatia przeradza się w przygodę miłosną, która wcale nie musi zakończyć się źle.

Partner na całe życie, czyli pozytywne strony romansu w pracy

Jeżeli masz pracę, dzięki której nie tylko dobrze zarabiasz, ale spełniasz swoje marzenia, urzeczywistniasz swoje pasje, to wszystko mocno zachęca cię do działania. Takimi pozytywnymi emocjami bardzo łatwo „zarazić” osoby, z którymi współpracujesz. Dlatego w pracy zawiązują się przyjaźnie, które opierają się na wspólnych zainteresowaniach, wspólnych celach, a nawet podobnym stylu życia. Zdarza się tak, że takie sympatyzowanie jest na tyle silne, że może doprowadzić do małego flirtu, romansu albo związku na całe życie. Zazwyczaj zaczyna się niewinnie, jak to w życiu bywa, a może zakończy wielką miłością, na którą czekałaś całe życie. I to czy jesteś w stałym związku nie będzie miało większego znaczenia. Ty zaczynasz nowy rozdział.

Zakochany człowiek to szczęśliwy człowiek. Szczęśliwy człowiek jest bardziej kreatywny, a to wpływa pozytywnie na pracę.

Negatywne skutki romansu w pracy

Niestety często się zdarza, że osoby romansujące w pracy są w związku małżeńskim, a ich romans to odskocznia od problemów w domu. Taki romans może ujemnie wpłynąć bezpośrednio nie tylko na osoby romansujące, ale także na ich pracę, a co za tym idzie może to szkodzić interesom firmy. Dlatego też przez małżeńskie zdrady i afery seksualne w firmach przygody miłosne w pracy mają złą renomę. Jest rzesza pracodawców, którzy nie sympatyzują tego typu poczynaniom wśród swoich pracowników.

Ale tak naprawdę nawet jeżeli szef ustali jakieś restrykcyjne przepisy i zabroni romansów wśród pracowników to i tak będą one nieskuteczne. Bo żaden pracodawca nie jest w stanie zapanować na życiem prywatnym pracowników.

Najbardziej niekorzystnie na firmę może wpłynąć romans przełożonego z podwładnym. Taki romans jest bardzo źle postrzegany przez pracowników, a kiedy się skończy osoba na niższym stanowisku może pozwać firmę, a przełożonego oskarżyć o molestowanie.

Koniec romansu i co dalej?

Jeżeli masz romans z osobą spoza pracy, to o tyle jest komfortowo, że po prostu przestajecie się spotykać. Jednak zakończenie romansu z osobą z pracy nie jest już takie proste. Nadal tę osobę widujesz, wasze relacje mogą stać się napięte. Może to doprowadzić do popsucia się atmosfery w zespole, a to już bardzo negatywnie wpływa nie tylko na waszą prace, ale i współpracowników.

Jednak jesteś „tylko” człowiekiem, a serce nie sługa. Żadne nakazy czy kategoryczne zabranianie romansów w pracy nic nie da. Praca to miejsce, w którym spędzasz dużo czasu i nie wiesz co może cię spotkać. A nóż ten niegroźny flirt przekształci się w romans, który będzie trwać „wiecznie”…