Co łączy Aleksandra Wielkiego, Wolfganga von Goethe i Cesarza Napoleona III? Wielkie osobowości, ogromne znaczenie dla historii i… kamica narządu moczowego. Ta dolegliwość znana już pięć wieków p.n.e. nadal nas „dopada”, choć dzięki postępowi nauki i medycyny, można z nią skutecznie wygrać. Istotna jest zwłaszcza profilaktyka, ponieważ w dużej mierze to my sami jesteśmy odpowiedzialni za to, czy i jak wiele kamieni w nas „zamieszka”.

Czy wiecie, że najstarszym kamieniem jest ten znaleziony w mumii egipskiej koło Abydos? Na pewno nie ma on takiej wartości, jak kosztowności z faraonami do grobu chowane – w końcu to kamień nerkowy a nie klejnot koronny, ale dla współczesnych lekarzy to naprawdę kamień na wagę złota. Udowadnia bowiem, że kamica to problem stary jak świat – dosłownie. A skoro to historyczna dolegliwość, to na pewno ówcześni medycy – jak choćby Hipokrates – usiłowali sobie z nią radzić. Nie ma co ukrywać, że większość zabiegów chirurgicznych (choć to chyba określenie na wyrost) kończyła się groźnymi dla życia powikłaniami, a nawet śmiercią pacjenta. Jednak postęp w anatomii i fizjologii sprawił, że przez wieki lekarze udoskonalali metody usuwania kamieni z nerek, moczowodów i pęcherza moczowego, a także opracowali metody rozpuszczania lekami doustnymi. Ale chyba każdy wie, że lepiej zapobiegać niż leczyć, prawda? W takim razie na początek poznajmy „wroga z kamienia”.

Kamienie – czy to naprawdę takie twarde sztuki?

Większość kamieni (nawet 90%) jest zbudowanych z substancji nieorganicznych, pozostałe z organicznych. Możemy być „(nie)szczęśliwymi posiadaczami” m.in. kamieni szczawinowo-wapniowych, fosforanowych, a także zbudowanych z kwasu moczanowego. Pojawiają się w większości przypadków (60%)… nie wiadomo dlaczego – etiologia kamicy nadal jest bowiem nieznana. Na pewno wiadomo, że do jej powstania przyczyniają się m.in. przeszkody w odpływie moczu, zakażenia dróg moczowych, czasami są to stany chorobowe powodujące, że organizm nadprodukowuje substancje litogenne, które to tworzą kamienie. Duże znaczenie ma także odżywianie, klimat czy długotrwale unieruchomienie. Warto przy tym wiedzieć, że w Europie i w Polsce na kamicę narządu moczowego choruje ok. 2-3% społeczeństwa, częściej są to mężczyźni niż kobiety, a szczyt występowania to wiek 30-50 lat z przewagą na wiosnę i na jesień. Średnio połowa chorych w ciągu 10 lat doświadcza nawrotu, a jedna trzecia wypadków wymaga leczenia zabiegowego.

Szparag, cytryna i spółka…

Jeśli masz szansę ustrzec się przed kamieniami – w takim zakresie, w jakim oczywiście możesz mieć na to wpływ – zrób to! Zadbaj o siebie, bo to wcale nie jest trudne. Bo czy naprawdę tak trudno wprowadzić w życie poniższe zalecenia?

  • Pamiętaj o właściwej podaży płynów – 2-2,5 litra wypite w ciągu dnia powinny „dać” ok. 1,5 litra moczu. Pij zwłaszcza przed snem, bo to zmniejsza wysycenie moczu.
  • Unikaj picia mocnej kawy, herbaty, napojów alkoholowych i stosowania środków przeczyszczających.
  • Pilnuj, aby Twoja dieta była odpowiednio zbilansowana i bogata w witaminy oraz błonnik. Unikaj zaś soli, ogranicz białka zwierzęce, tłuszcze i cukry. Jedz częściej, ale mniejsze porcje.
  • Pamiętaj też, żeby unikać sytuacji, kiedy możesz stracić wiele płynów (sauna, opalanie się) i koniecznie wpisz na listę swoich obowiązków umiarkowany wysiłek fizyczny.
  • Możesz także sięgnąć po specjalistyczny preparat, który, dzięki odpowiednim składnikom, pomoże prawidłowo funkcjonować Twoim drogom moczowym. Takim produktem jest Urocal – dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego.

Tajemnicą jego skuteczności jest skład. Ale jak cytryna ze szparagiem mają zapobiec nerkowej kolce? Otóż:

  • wyciąg z korzenia szparaga dzikiego potrafi pobudzać i wzmacniać funkcje nerek. Hamuje on formowanie się złogów w nerkach, ma działanie moczopędne, antyoksydacyjne i przeciwbakteryjne;
  • wyciąg z owoców cytryny posiada właściwości antyseptyczne, moczopędne i przeciwzapalne, zmniejsza przesycenie moczu szczawianami wapnia, jako że cytryniany są metabolizowane w wątrobie do dwuwęglanów. Powoduje to stan metaboliczny, przy którym mniej cytrynianów jest reabsorbowanych przez cewki nerkowe i tym samym więcej jest wydalanych z moczem. Dodatkowo przy wyższym PH łatwiej tworzą się kompleksy wapnia i cytrynianów, a więc mniej jonów wapniowych może potencjalnie łączyć się z jonami szczawianowymi;
  • sproszkowany korzeń pochrzynu rozluźnia mięśniówkę gładką oraz działa przeciwzapalnie;
  • wyciąg z korzenia szparaga białego korzystnie wpływa na zwiększenie ilości wydalanego moczu, co pozwala skutecznie wypłukiwać osady tworzące kamienie.
  • witamina B6 także przyczynia się do zmniejszenia względnego przesycenia moczu szczawianami wapnia.

Jak stosować Urocal?

opakowanie urocalWystarczy 1 saszetka dziennie (chyba, że lekarz zadecyduje inaczej). Jej zawartość należy wsypać do szklanki gorącej wody, nieco ostudzić i wypić dopóki napój będzie ciepły (najlepiej po posiłku). Korzystne efekty dla organizmu wynikające ze spożywania preparatu powinny się pojawić po 5-7 dniach stosowania, a środek należy spożywać przez 4-6 tygodni (lub w miarę potrzeb dłużej).