W pierwszych tygodniach życia noworodka mechanizm termoregulacji  nie jest jeszcze w pełni sprawny. Dlatego równie łatwo o wychłodzenie, jak i o przegrzanie. Spacer w zimowe dni z maleństwem w wózku może spędzać rodzicom sen z powiek.

Zatem jak należy przygotować się do pierwszych spacerów niemowlaka ?

Na początek trzeba regularnie wietrzyć pokój .Wietrzenie, gdy grzeją kaloryfery, ma większe znaczenie niż latem. Powietrze w domu jest bardzo wysuszone i należy dbać o nawilżanie powietrza, którym oddycha  noworodek. A najlepszym, bo naturalnym na to sposobem jest właśnie częste wietrzenie. Ma to również na celu systematyczną wymianę powietrza , aby w pokoju nie gromadził się nadmiar kurzu i drobnoustroje.

Zimą należy otwierać okno, gdy noworodka nie ma w pokoju. Możesz zostawić je uchylone, kiedy wychodzicie na spacer albo przebywacie w innym pomieszczeniu.

Pokój należy wietrzyć dwa razy dziennie  – rano, po nocy oraz po południu lub wieczorem (ale nie tuż po kąpieli noworodka, żeby dziecko od razu po umyciu nie trafiało do wyziębionego pomieszczenia.

Spacery zimowe są nieco trudniejszym przedsięwzięciem niż w cieplejszych miesiącach roku. Przed pierwszym zimowym spacerem odczekaj pierwszych siedem, osiem mroźnych dni, zanim zabierzesz noworodka na spotkanie z temperaturą poniżej zera.

Przygotowania zacznij od  werandowania prze kilka dni – ustawiaj noworodka w wózku (ciepło ubranego, identycznie jak na dwór), przy otwartym oknie, a następnie na balkonie. Wystarczy 15-30 minut. Werandowanie pozwoli małemu organizmowi oswoić się z niższą temperaturą i łatwiej będzie znosić zimno, kiedy zaczniecie już wychodzić na prawdziwy spacer.

Aby upewnić się, że dziecku nie jest zbyt ciepło, czy też za zimno dotknij jego karczku. Skóra na karku powinna być sucha i ciepła. Jeśli jest spocona – oznacza to, że dziecku jest za gorąco, a jeśli chłodna – zimno. Należy pamiętać, że chłodne rączki czy nóżki nie oznaczają wychłodzenia. Jest to normalne, po prostu układ krążenia u takiego dziecka nie działa jeszcze dostatecznie dobrze.

Pierwszy spacer z noworodkiem powinien trwać 20-30 minut. Stopniowo należy wydłużać czas do dwóch godzin. Przy dobrej pogodzie możecie spacerować nawet trzy godziny.

Nie należy wychodzić  z noworodkiem na spacer, jeśli temperatura spada 3-4 stopnie poniżej zera. Lepiej odczekać, aż się ociepli, a do tego czasu poprzestać na werandowaniu. Jeśli dziecko skończyło już miesiąc, można już  spacerować przy ok. 7-8 stopniach mrozu.

Należy pamiętać,, że gdy wieje silny wiatr lub jest bardzo wilgotno, odczuwamy zimno znacznie dotkliwiej. Mimo że termometr wskazuje np. 0° lub –1°, realna temperatura wynosi kilka stopni mniej. Taką pogodę lepiej przeczekać i odłożyć spacery na kilka dni. Unikajmy wychodzenia z domu także wtedy, gdy pada deszcz lub śnieg.

Spacery z noworodkiem najlepiej odbywać między 12.00 a 14.00 – wówczas temperatury są najwyższe.

Nie rezygnujmy zimą ze spacerów z noworodkiem. Zmiany temperatury hartują malutki organizm, pomagają mu przystosowywać się. Ponadto światło słoneczne jest niezbędne, choćby ze względu na witaminę D, potrzebną do rozwoju mocnych i zdrowych kości. Ponadto faktem jest, że dzieci, które od pierwszych tygodni życia regularnie bywają na dworze, są zdrowsze, odporniejsze, lepiej dotlenione i dobrze śpią.

Jak pielęgnować noworodka przed i po spacerze ?

Przede wszystkim musisz chronić delikatną skórę dziecka.

Kwadrans przed wyjściem należy nasmarować twarz dziecka tłustym kremem ochronnym. Można również użyć zwykłej wazeliny kosmetycznej lub oliwki. Oliwka lub naturalna spożywcza oliwa z oliwek są najlepsze dla noworodka, gdyż nie zawierają dodatków, są łagodne dla skóry i nie wywołują uczuleń. Nie należy zapominać o nasmarowaniu dziecku ust i powiek oraz dłoni. Pamiętajmy o tym również podczas werandowania maluszka.

Noworodka należy ubrać w kombinezon, czapeczkę i kaptur. Rączki chowamy w specjalne rękawki lub zakładamy rękawiczki. Pamiętajmy, że noworodek mało się rusza i szybko marznie, a to dlatego, że nie ma wystarczającej warstwy tłuszczu pod skórą. Dobrym pomysłem jest ułożenie dziecka w śpiworek, który posiada dodatkowe ocieplenie i jest wodoodporny. Stanowi dodatkową warstwę termoizolacyjną. Z czasem przyda się również na sanki. Tego typu śpiworki w porze zimowej oferuje niemal każdy sklep dla dzieci.

W słoneczne dni powinniśmy osłaniać buzię dziecka np. zaciągając budkę. Chrońmy dziecko przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych, również zimą. W wyjątkowo słoneczne dni używajmy kremu z filtrem przeznaczonego dla niemowląt.

Nie zasłaniajmy ust ani noska szalikiem, czy kocykiem. Skóra znacznie szybciej marznie gdy pod materiałem gromadzi się para z wydychanego powietrza.

I na koniec – nie zapominajcie o sprawdzaniu skóry na karku maleństwa. Jeśli jest zimna lub spocona, szybko wracajcie do domu.