Mimo tego, że w naszym kraju naprawdę nietrudno znaleźć specjalistę w danej dziedzinie medycyny, to duża część z nas zmagających się z poważnymi problemami, wciąż usilnie unika pomocy lekarzy. Mamy jednak wrażenie, że tak duża niechęć wynika z… strachu przed samym leczeniem. My jednak na przykładzie dolegliwości, takiej jak szumy uszne pomożemy wam zrozumieć, że nie ma czego się obawiać!

Czym są szumy uszne?

Szumy uszne to jedna z tych dolegliwości, których nie można w żaden sposób ignorować, gdyż potrafią one skutecznie utrudnić nasze życie. Zwykle przybierają one postać, jak sama nazwa mówi – szumów, lecz w ekstremalnych sytuacjach mogą to być nawet piski o bardzo wysokich częstotliwości, skutecznie wyłączające nas z codziennego funkcjonowania, odbierając nam przy okazji radość z życia. Jak jednak dochodzi do tego, że nabieramy większej pewności dotyczących tej dolegliwości?

Diagnoza to klucz do sukcesu

Oczywiście odbędzie się to poprzez poprawnie postawioną diagnozę! Jest to nierzadko bardzo trudne, gdyż lista czynników mogących być „punktem zapalnym” jest niezwykle długa! Nie wierzycie? Otóż może być to wszystko: rozpoczynając od uszkodzenia pewnej części układu słuchowego do powikłań wynikających z przyjmowania pewnych leków antybiotykowych. Sama procedura diagnostyczna rozpoczyna się od krótkiego wywiadu, po którym przejdziemy do wybranego badania otolaryngologicznego. Rzuci ono większe światło na specyfikę naszej dolegliwości: czy występuje ona w jednym, a może obu uszach? Jaki ma charakter? Jaka jest jego głośność i wysokość? To bardzo ważne pytania, a poprawne odpowiedzenie na nie pozwoli nam na większą szansę ich pokonania!

Czas na badania

Kolejnym krokiem w poprawnym zdiagnozowaniu szumów usznych jest wykonanie badania audiologicznego, które dodatkowo pomoże nam potwierdzić lub wykluczyć, dodatkowe anomalie naszego układu słuchowego. Specjalista nierzadko wykonuje także badanie natężenia szumu usznego, mającego na celu odpowiedź na pytanie: czy pacjent zmaga się z pewnymi dobrze znanymi chorobami, jak ta Manierę’a, w przypadku której szum utrzymuje się niemalże na stałej częstotliwości (w tym przypadku jest to około 320 Hz).

Podsumowanie

Jak dobrze widzicie, diagnostyka dolegliwości takich jak szumy uszne wcale nie jest czymś strasznym! Jest ona przede wszystkim całkowicie bezbolesna, a dodatkowo bardzo skuteczna i daje nam świetne rokowania, aby z czasem w pełni pozbyć się obecności szumów usznych z naszego życia. Pozostaje tylko pytanie, co powinniście zrobić dalej? Odpowiedź może być tylko jedna: zabieramy się za leczenie! Jednak to temat na całkowicie inny artykuł!