Moda często lubi śmiać się sama z siebie. To co kiedyś wydawało się być wielkim obciachem, dziś może okazać się najbardziej pożądanym trofeum fashionistki. Dokładnie tak stało się w przypadku najmodniejszych butów tego sezonu – birkenstock’ów.
Dość toporne klapki stworzyła istniejąca od prawie 200 lat niemiecka firma, od pokoleń prowadzona przez rodzinę szewców Birkenstock. Buty, które produkowali pod swoim nazwiskiem były wygodne, a specjalna podeszwa miała za zadanie dbać o stopę. Birkenstocki jakie znamy dziś, czyli model arizona powstał w połowie lat 60. i wkrótce po tym jak pojawił się w sprzedaży, podbił nie tylko Europę, ale i USA.
W latach 70. pokochali je hipisi i to właśnie dzięki nim birkenstock’i zyskały przydomek eko-klapek, które raczej z wielką modą nie miały mieć nic wspólnego. Wręcz przeciwnie, dość skromny i naturalny wygląd świadczył o tym, że ich właścicielka gardziła światem blichtru i bogactwa. Jak to się stało, że klapki na korkowej podeszwie zyskały w końcu status kultowych, właśnie w świecie wielkiej mody?
Jako pierwsza na warsztat wzięła je Phoebie Philo, projektantka francuskiej marki Celine. W 2013 roku Phoebie przerobiła klasyczny krój klapek (model Arizona) z dwoma paskami. Mało elegancki korek zamieniła na zaskakujący materiał czyli futro. W tak uszlachetnionej wersji ortopedyczne klapki były już gotowe żeby pokazać się w sesjach mody w najważniejszych magazynach mody na świecie (m.in. w Vogue, Ellle i Harper’s Bazaar). Dopiero wtedy przykuły uwagę trendsetterów.
Dokładnie sezon później sandały były już obecne na pokazach u wszystkich ważnych projektantów od Givenchy po Stellę McCartney. Każdy miał na nie swój pomysł: czasem pojawiały się w wersji minimalistycznej, albo pomalowanej na biało, lub zrobione z metalicznej skóry. Ricardo Tisci z Givenchy ozdobił je nadrukiem w kwiaty i nadał im prawdziwie romantyczny charakter. Prawdziwą furorę wywołała też sesja mody z Mirandą Kerr i klapkami w roli głównej. Zdjęcia ukazały się w brytyjskim Vogue’u i chociaż edytorial dotyczył nowych modeli płaszczy na jesień, to birkenstock’i, które pojawiły się niemal na każdym ujęciu, skradły okryciom cały show.
Od tego momentu tredsetterzy praktycznie nie rozstają się z wygodnymi sandałami. Nie ważne czy to modele sygnowane nazwiskiem projektanta czy niemieckiej marki, klapki stały się numerem jeden wśród fashionistów, podczas wiosennych tygodni mody.
Topornych butów nie zabrakło też w sieciówkach: swoje eleganckie lub sportowe wersje sprzedają m.in. Zara, H&M, River Island i Topshop. Jednym z najpopularniejszych modeli są czarne skórzane sandały, z dwoma grubymi paskami. Te bez korkowej podeszwy wyglądają bardziej elegancko i nadają się nawet do noszenia w parze z sukienkami. Modele o kroju sportowych np. z plastiku można bez obaw nosić do popularnych sukienek i topów z numerami lub uszytych z siatki.
