Wakacje nad Bałtykiem rządzą się swoimi prawami. Zmienność i nieprzewidywalność aury są niejako wpisane w wybór tego konkretnego kierunku wyjazdu. Oprócz zabawek i strojów plażowych obowiązkowym wyposażeniem polskiego wczasowicza jest zestaw akcesoriów przeciwdeszczowych. Co zatem spakować dzieciom, by kapryśna pogoda nie przeszkodziła w realizacji planów urlopowych? Mamy gotową listę rzeczy gwarantujących udany wyjazd, niezależnie od panujących warunków atmosferycznych.
Nie ma złej pogody. Nieprzemakalne ubrania i buty na spacer w deszczu.
Już w XIX wieku norweski dramaturg Henrik Ibsen stwierdził, że „Nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie”. To zdanie doskonale oddaje ducha skandynawskiej filozofii friluftsliv (fri – wolny, luft – powietrze, liv – życie), oznaczającej dosłownie życie na świeżym powietrzu, czyli zbawienny wpływ obcowania z przyrodą na nasze samopoczucie. Idąc tym tropem, nie warto rezygnować z aktywności na dworze, kiedy pada deszcz. Wystarczy odpowiednie odzienie oraz obuwie, które uchroni przed wilgocią i pozwoli na rozkoszowanie się widokami, nie tylko w słoneczne dni. W tym wypadku doskonale sprawdzi się komplet ubrań przeciwdeszczowych ocieplanych polarem. Niemiecka marka Playshoes od lat specjalizuje się w akcesoriach chroniących przed opadami. Producent zadbał o ochronę w najdrobniejszych detalach – spodnie i kurtka mają szczelnie klejone szwy i zamek błyskawiczny osłonięty dodatkową listwą, a także system ściągaczy i gumek, które zapewniają odzieży dokładne przyleganie i nieprzepuszczanie wody. Dodatkowymi atutami są naszywka z miejscem na wpisanie danych dziecka i odblaski gwarantujące widoczność. Oba elementy zestawu są regulowane i elastyczne, co pozwala dopasować ubranie do sylwetki.
W walizce małego nadbałtyckiego wczasowicza nie może zabraknąć kaloszy. Oprócz oczywistej wodoodporności materiału, z którego zostały wykonane oraz antypoślizgowej podeszwy, angielska marka Squelch proponuje pomysłowość. Gumiaczki są bowiem przezroczyste, co w zestawieniu z dowolnymi skarpetkami tworzy oryginalne zestawienie, pozwalające się wyróżnić właścicielowi obuwia. Wystarczy wybrać jeden z fantazyjnych wzorów skarpetek zaprojektowanych przez Squelch i cieszyć się całkiem nowym wyglądem kaloszy. Takie niesamowite buty przydadzą się nie tylko w deszczowe dni, by brodzić w kałużach, ale również spiszą się podczas spaceru brzegiem morza.
Można żartobliwie określić Squelch jako markę z jajem. Okazuje się bowiem, że producent działa charytatywnie i 10% zysków netto ze sprzedaży online przeznacza dla potrzebujących, na zakup jaj dla największego banku żywności w Wielkiej Brytanii – Newcastle West End Food Bank.
Przegonić chmury. Przegląd parasoli i osłonek przeciwdeszczowych.
Nie zawsze jest tak, że deszcz zmusza dzieci i rodziców do ubrania się od stóp do głów w odzież chroniącą przed ulewą. Zwłaszcza podczas przelotnych opadów i tzw. pogody w kratkę, gdy na przemian świeci słońce i kapie z nieba. Warto wtedy zabrać ze sobą składane akcesorium. Mowa o parasolach i wszelkiego rodzaju osłonkach, które można szybko rozłożyć i złożyć, by następnie schować je w torbie czy wózku. Dzieci pokochają zwierzęta kojarzące się z wodą: krokodyla od Playshoes i słonia od Rex London, których po prostu nie da się przeoczyć podczas nadmorskiej przechadzki. Bezpieczny dla małych dziecięcych paluszków mechanizm, lekka konstrukcja i optymalna średnica powodują, że obsługa i ich użytkowanie są czystą przyjemnością.
Zachęcające wzory i kolory sprawiają, że dziecko nie będzie chciało rozstawać się ze swoim parasolem. Zwierzęce motywy nawiązują do świata przyrody, którą przecież każdy z nas chce kontemplować podczas wakacyjnego wyjazdu. Krokodyl i słoń na chwilę przeniosą dzieci w cieplejsze rejony świata i rozweselą w najbardziej pochmurny dzień.
Rodzice młodszych szkrabów, które podróżują zazwyczaj w wózku głębokim, bądź spacerowym, powinni pomyśleć o osłonkach przeciwdeszczowych.
To praktyczne rozwiązanie, które w kryzysowym momencie największej ulewy spełni swoje ochronne zadanie. Proste i uniwersalne zabezpieczenie pasuje do wszystkich wózków, posiada system rzepów i zaczepów ułatwiających montaż i co najważniejsze – otwory i okienko gwarantujące dobrą wentylację. Z jednej strony otrzymujemy szczelną osłonkę z PCV, a z drugiej strony swobodny dostęp do malucha i przewiew, niezbędny przy tego typu folii.
Ograj nudę. Propozycje gier i zabawek, które pochłoną najmłodszych.
Czy w czasie deszczu dzieci naprawdę muszą się nudzić? Skądże znowu! To tylko kwestia doboru odpowiedniej zabawy. Jeśli tylko przyjdzie Wam chęć na pozostanie w miejscu zakwaterowania, warto postawić na niezawodne puzzle. Wybór wzoru do ułożenia zależy wyłącznie od upodobań. Brytyjska marka Rex London proponuje 1000 elementów, przedstawiających czworonożnych przyjaciół. Uniwersalna tematyka, dla miłośników psów będzie strzałem w dziesiątkę. Dopasowywanie poszczególnych fragmentów rysunku jest znakomitą rozrywką integrującą rodzinę. Przy okazji układanie ćwiczy cierpliwość, skupienie i spostrzegawczość. Czas zdecydowanie szybciej płynie, kiedy wszyscy uczestnicy zabawy skupią się na wspólnym celu – ułożeniu wizerunków psów.
Podobnie można odpłynąć podczas układania kultowej tęczy od niemieckiej marki Grimm’s. Niezliczona liczba układów, konfiguracji, nieskatalogowane sposoby jej wykorzystania do innych zabaw – to wszystko proponuje nieschematyczna zabawka w stylu Montessori. Tęcza wykonana jest z certyfikowanego drewna i bezpiecznych, naturalnych barwników, zatem młodsze pociechy mogą się nią pobawić, a nawet spróbować ?
W morskim klimacie pozostaje gra w łowienie magnetycznych rybek. Dziesięć rybek i dwie wędki wystarczą, by dać się wciągnąć w grę i z wypiekami na twarzy zawalczyć o tytuł najlepszego wędkarza tego turnusu. Kto opanuje nerwy i skupi się na połowach, ten może liczyć na wygraną.
Gdy pada deszcz, liczy się pomysłowość. Nie daj się zaskoczyć i zabierz ze sobą akcesoria, które gwarantują dobrą zabawę niezależnie od pogody.
