Domowe finanse łatwo wymykają się spod kontroli, szczególnie gdy w domu są dzieci, a razem z nimi nieprzewidziane wydatki. Czasem nawet dobrze planowany budżet to za mało. Jak sobie radzić, gdy brakuje kasy?

Kto nie prowadzi domowego budżetu, ten prawdopodobnie nigdy nie wie z całą pewnością gdzie uciekają mu pieniądze. Taka świadomość własnych wydatków to podstawa, żeby nie wpaść w finansowy dołek. Ale mimo wszystko zdarza się, że niespodziewany wydatek na nowe buty dla dziecka lub dentystę, zachwieje naszym budżetem. Co wtedy?

Poznaj 5 sposobów na szybkie podreperowanie domowych finansów:

1. Zrezygnuj z luksusów

Brzmi jak „oczywista oczywistość”? Ale dla wielu osób luksusem nie są już np. ulubione słodycze czy obiady zamawiane do pracy. Kiedy jednak portfel robi się cieniutki, to każdy taki wydatek jest ogromny. Zrezygnuj więc z kupowania przekąsek – zamiast ulubionych wafelków czy batoników, dzieci mogłyby zjeść np. domowe muffiny, których zrobienie zajmuje 30 minut. Przez miesiąc wytrzymają, a będzie to dla nich dużo zdrowsze. Dla ciebie też! Gotuj w domu i zabieraj ze sobą do pracy kanapki lub lunch w pojemniku. Za 15 złotych, które wydałabyś na zamawiany z dowozem obiad do pracy, ugotujesz coś pysznego dla całej rodziny. Zaprzyjaźnij się z przepisami na dania jednogarnkowe i zapiekanki – są szybkie, proste i pyszne! Przyjrzyj się też innym wydatkom, bo…

2. Jeśli rozrywka to tylko w domu

Tak, wyjście do kina całą rodziną, na kawę i plotki z koleżanką albo weekendowa wycieczka, są kuszące i pozwalają oderwać się od codziennego biegu. Ale chwilowo nie możesz sobie na nie pozwolić. Zamiast tego, zaplanuj rozrywki w domu. Koleżanka może przecież wpaść na kawę do ciebie, kiedy mąż zabierze dzieciaki na plac zabaw. Takie ploteczki będą tańsze i wygodniejsze (na własnej, miękkiej kanapie i bez innych, nadstawiających ucha gości!). Z dziećmi zaś możecie zorganizować dzień gier planszowych albo wspólne układanie klocków, czy małego masterchefa we własnej kuchni – lub cokolwiek innego, co akurat lubią twoje dzieci. Dla nich najważniejsze jest żebyście spędzali czas razem i wcale nie musi to oznaczać kosztownego parku rozrywki. To doskonała okazja żeby poznać swoje dzieci jeszcze lepiej.

3. Pożycz w ramach budżetu domowego

Jeśli wydatek był naprawdę duży – np. na leczenie kilku zębów – to ciężko może być załatać taką dziurę samymi tylko oszczędnymi zakupami. Ale jeśli skrupulatnie prowadzisz budżet domowy i wiesz jakimi kwotami dysponujesz, to łatwiej będzie ci zaplanować co dalej.

Weźmy taki przykład: wspomniane leczenie kosztowało 800 zł. W rodzinnym budżecie miesięcznie wydajecie 200 zł na rozrywkę, a na koniec miesiąca macie zwykle 300 zł oszczędności. Jeśli założysz, że w związku z wydatkami, zrezygnujecie z rozrywek, to:

200 + 300 – 800 = -300 zł

Okazuje się, że w tym miesiącu na bieżące wydatki zabraknie wam 300 zł. To sporo, ale też dokładnie tyle, ile zwykle oszczędzacie w ciągu miesiąca. Wtedy z pomocą może przyjść np. szybki kredyt online, wzięty na tyle dni, ile zostało do kolejnej wypłaty. Zwykle taka pierwsza, krótkoterminowa pożyczka jest zupełnie za darmo, więc spłacisz ją bez problemu i wyjdziesz na zero – bez stresu. Oczywiście, na tej samej zasadzie można też pożyczyć brakującą kwotę od rodziny lub przyjaciół, ważne jednak żeby zawsze wynikała ona z wyliczeń opartych na budżecie domowym i mieściła się w nim. Nigdy nie pożyczaj więcej, niż możesz spłacić bez problemów!

4. Pozbądź się zbędnych rzeczy – sprzedaj lub… wymień

Czy wiesz ile w twoich szafach jest rzeczy, których nie używasz? Niemal każdy ma w domu takie „przydasie” albo ubrania, które nadal czekają na okazję żeby je włożyć… To idealny czas żeby się ich pozbyć! Zasada jest prosta: każda rzecz, której nie używałaś w ciągu ostatniego pół roku (dla sezonowych ubrań – rok), musi znaleźć nowego właściciela. Wszelkiego rodzaju sprzęty i rzeczy w bardzo dobrym stanie możesz wystawić na portalu aukcyjnym albo internetowej tablicy ogłoszeniowej, dzięki czemu zarobisz trochę dodatkowej gotówki. A co z rzeczami, które są używane lub niekoniecznie chcesz się angażować w ich sprzedaż? Poszukaj na Facebooku i forach internetowych, lokalnych grup wymianowych. Zbierają one ludzi, którzy chcą się pozbyć różnych rzeczy z domu i w zamian dostać coś przydatnego. Nie operuje się tam pieniędzmi, ale poszukuje osób, u których znajdziemy coś interesującego na wymianę. Popularną walutą są też np. warzywa i owoce z przydomowych ogródków. Sukienka za kilogram świeżych pomidorów bez chemii? Czemu nie!

5. Omijaj szerokim łukiem galerie handlowe i sklepy internetowe

Dlaczego? Bo to tam najczęściej dokonujemy impulsywnych zakupów, skuszone promocją, obniżką, rabatem, wyjątkową okazją… Przechadzając się między setkami produktów – zarówno w rzeczywistości, jak i wirtualnie – ciężko uniknąć sytuacji, kiedy coś wpadnie nam w oko. A od tego już o krok do niepotrzebnego wydawania pieniędzy. Założę się, że w obliczu wymarzonej torebki, butów czy pięknego gadżetu do domu, każda z nas jest w stanie wymyślić co najmniej 5 wymówek, dlaczego powinna to kupić właśnie teraz, mimo problemów finansowych! Jedynym sposobem żeby tej pokusy uniknąć, jest po prostu nie zaglądanie w miejsca, gdzie wydaje się pieniądze. Poza tym, sklepy pochłaniają mnóstwo czasu, który lepiej będzie spożytkować na coś innego.

Macie jeszcze jakieś sposoby na błyskawiczne poprawienie sytuacji finansowej? Jak radzicie sobie, jeśli zdarza się wam „zejść pod kreskę” w budżecie domowym?