Ruchome protezy zębowe mogą być nieco mniej komfortowe od protez stałych, zwłaszcza w początkowej fazie użytkowania. Są jednak też tańsze i łatwiej je utrzymywać w czystości, stąd niesłabnąca ich popularność. Do wyboru mamy kilka rodzajów ruchomych protez zębowych: częściowe, całkowite, szkieletowe, nakładowe… Czym charakteryzują się poszczególne warianty?
Sztuczna szczęka
Wiele osób, zwłaszcza tych, które jeszcze nie zetknęły się z koniecznością stosowania ruchomych protez zębowych, kojarzy ten termin przede wszystkim ze „sztuczną szczęką”. Jest to akrylowa proteza całkowita, stosowana w sytuacji bezzębia, czyli wówczas, gdy pacjent nie posiada już ani jednego zęba, w szczęce i żuchwie.
To rozwiązanie cechuje się niestety cechami takimi jak niska stabilność, zdolność do przemieszczania, a w związku z tym również ocierania. Ogólny dyskomfort wraz z potrzebą wymiany takiej protezy na nową co mniej więcej pięć lat sprawiają, że coraz szerzej stosuje się jej wersję stabilizowaną na implantach. Wymaga to wszczepienia minimum dwóch implantów w żuchwie oraz czterech w szczęce. To istotnie podnosi koszty, ma też jednakże wiele zalet. Do najważniejszych należą możliwość spożywania nawet twardych pokarmów czy zapobieganie zanikowi kości.
Protezy szkieletowe
Korzystne przenoszenie na kości sił zgryzowych podczas żucia odbywa się też w przypadku ruchomych protez szkieletowych. Opierają się one na obecnych jeszcze zębach własnych pacjenta i należą do znacznie wygodniejszych, nie poleca się ich jednak raczej do uzupełniania braków w przednim uzębieniu, a to z powodu nieestetycznych, rzucających się w oczy metalowych elementów mocujących. Ich widoczność można zmniejszyć przez zastąpienie klamer zamkami i zatrzaskami, które wymagają jednak założenia koron na zęby sąsiadujące z protezą.
Protezy osiadające
Całkowity brak metalu cechuje z kolei protezy osiadające, wykonane z akrylanu lub elastycznego nylonu, dopasowującego się kolorystycznie do tkanek. Materiał ten jest wytrzymały, a efekt wizualny i cena – zadowalające. Jak jednak dowiadujemy się we wrocławskim gabinecie stomatologicznym Maxdent, są też minusy: przenoszenie sił żucia jedynie przez okostną i błonę śluzową, co przyspiesza zanik kości i osiadanie protezy.
Protezy nakładowe
Ostatni wariant zasługujący na wyróżnienie to protezy nakładowe, tzw. overdenture, które opierają się na korzeniach własnych zębów pacjenta dzięki różnego typu zaczepom. Stosuje się je w przypadku resztkowego uzębienia, które nie pozwala na założenie mostu, trzeba jednak przyznać, że nie jest to bardzo szeroko rozpowszechnione rozwiązanie.