Jak powszechnie wiadomo włosy zimą nie mają lekko. Są naelektryzowane, uklepane, połamane i przetłuszczone. Oskar Bachoń, make-up & hair designer, doradzi, co zrobić, żeby mieć piękna i lśniącą fryzurę, a jednocześnie nie marznąć.
Przyzwyczailiśmy się już do apeli fryzjerów, żeby latem otoczyć włosy szczególną ochroną. Ciągle jednak za mało mówi się o tym, że zimą warunki atmosferyczne też im nie sprzyjają i nasza fryzura wymaga specjalnej troski. Działanie mrozu jest tak samo szkodliwe dla włosów jak wakacyjny upał.
Raz ciepło, raz zimno
Niedobry wpływ na ich stan ma szok temperaturowy. Zimą bardzo często zmieniamy otoczenie: z ciepłego pomieszczenia wychodzimy na zmrożone powietrze, albo po długim spacerze na świeżym powietrzu biegniemy do domu, żeby ogrzać się przy kominku. Nikomu z nas nie przyjdzie w takiej sytuacji zastanawiać się, co na to włosy. A one tego nie tolerują! Suche powietrze z kaloryferów i huśtawka temperatur są zabójcze dla naszej fryzury. Aby włosy nie łamały się i nie utraciły blasku, należy głęboko i kompleksowo je odżywić przez regularne nakładanie odżywki. Zamyka ona łuski włosów, dzięki czemu są gładkie i pod stałą ochroną.
Elektryzujące utrapienie
Zimą często mamy kłopot z niesfornymi włosami po zdjęciu czapki. Aby uniknąć elektryzowania się włosów, należy używać specjalnych urządzeń, które pielęgnują włosy: prostownicy lub suszarki z funkcją jonizacji. Jonizator wytwarza ujemne ładunki elektryczne czyli tzw. jony ujemne, które rozładowują dodatnie ładunki na włosach. Dzięki temu zabiegowi pojedyncze kosmyki stają się gładkie, dobrze się układają i nie elektryzują, a nasza fryzura zachowuje idealny kształt. Pomaga również systematyczne nakładanie odżywki po każdy myciu głowy.
Stylizacja spod czapki
Kolejnym zimowym utrapieniem są włosy spod czapki i czasem wolimy z niej zrezygnować, kosztem naszego zdrowia, niż martwić się rozczochraną fryzurą. Bardzo istotne jest więc dobre strzyżenie, przede wszystkim dla krótkich włosów. Doskonała fryzura to taka, która jest dobrze wystylizowana, a po ściągnięciu czapki wygląda naturalnie i nie potrzebuje żadnych poprawek. A zatem powinniśmy uwydatniać swoje lekko pofalowane i zwichrowane włosy. Najważniejsza jest puszystość i lśniący zdrowy wygląd. Aby nie zaszkodzić swojej fryzurze, należy dobrać dużą, luźną czapkę.
Postaw na oversize!
Nie wiesz jaką czapkę wybrać? Najlepiej za dużą! Modne i bezpieczne dla twoich włosów są czapki typu oversize. Za ciasne nakrycie głowy sprawi, że twoje włosy będą się wycierać, kruszyć i łamać. Dobrze dobrana czapka to ta, która jest zrobiona z naturalnej włóczki, ponieważ sztuczne tkaniny ograniczają skórę głowy, a co za tym idzie, nie pozwalają jej oddychać. Nie zapominajmy, że skóra głowy również się poci i włosy się przetłuszczają. A zatem najlepszym rozwiązaniem dla nich jest duża czapka, która nie będzie balastem dla głowy i włosów.
Oskar Bachoń / Hair & Make-up Designer
Żeby przekonać się, jak barwną jest postacią, wystarczy na niego spojrzeć. Ale to wcale nie wygląd, a wyjątkowy charakter najbardziej wyróżnia Oskara Bachonia spośród znanych stylistów fryzur i wizażystów w Polsce. Szczery do bólu, rubasznie dowcipny, piekielnie zdolny i diabelsko inteligentny, mistrzowsko balansuje na granicy pruderii, komentując aktualne zjawiska i trendy we fryzjerstwie i makijażu. Oskar Bachoń to człowiek instytucja. Jak sam o sobie mówi – profesjonalista i artysta. Jego rad w kwestiach wizerunku słucha wierne grono klientek w Krakowie (na strzyżenie u Bachonia trzeba czekać miesiącami). Prowadzi blog (www.oskarbachon.pl/blog), dzieli się także swoją wiedzą jako ekspert w mediach.