Przygotowując się do okresu ciąży, każda kobieta z pewnością czyta dziesiątki publikacji, traktujących o zdrowym rozwoju dziecka i przygotowaniach do porodu. Przyszłe mamy doskonale zdają sobie więc sprawę, jak bardzo istotną kwestią jest zdrowa dieta w ciąży, obfitująca w produkty bogate m.in. w foliany – naturalne odpowiedniki kwasu foliowego, potrzebnego do prawidłowego rozwoju dziecku. Ostatnimi czasy, coraz większą popularnością cieszy się tak zwana dieta folianowa, będąca rzekomo najlepszym rozwiązaniem dla przyszłych mam. Ale czy pobieranie kwasu foliowego z pożywienia wystarczy?
Zapotrzebowanie
Dzienne zapotrzebowanie kobiety w ciąży na kwas foliowy waha się, w zależności od wielu zmiennych czynników. Specjaliści uważają jednak, że każda ciężarna powinna przyjmować około 0,4 mg tej substancji dziennie – taka ilość znajduje się np. w 20 pomarańczach. Większa, profilaktyczna dawka, wynosząca około 4-5 mg dziennie, zalecana jest tym paniom, u których w poprzednich ciążach występowały problemy z poziomem kwasu foliowego. Czy takie ilości mogą być przyswojone przez organizm wyłącznie z produktów żywnościowych?
Foliany – związki nietrwałe
Specjaliści nie mają obecnie wątpliwości – wszelkie badania jasno pokazują, że odpowiednia dieta w ciąży nie wystarczy, aby całkowicie pokryć dzienne zapotrzebowanie przyszłej mamy na kwas foliowy. Dlaczego tak się dzieje? Foliany, zawarte głównie w roślinach, są związkami bardzo niestabilnymi i ulegają rozkładowi pod wpływem działania różnych czynników fizycznych. Najbardziej szkodliwe działanie mają: światło i ciepło. Długotrwałe przechowywanie i transport produktów roślinnych (co w dzisiejszych czasach jest dość powszechne), a także długotrwałe ich pieczenie, gotowanie lub smażenie, skutecznie obniża zawartość folianów, nawet o 47 proc. Nie jest to jednak jedyny problem.
Polimorfizm – powszechne schorzenie wielu pań
Drugim dowodem na to, że odpowiednia dieta nie wystarcza, jest polimorfizm – powszechna wada genetyczna, pojawiająca się u blisko 50 proc. żeńskiej populacji. Polega ona na nieprawidłowej budowie, a tym samym na unieczynnieniu jednego z enzymów, biorących udział w przekształceniu folianów do użytecznej dla organizmu formy. Nieprzetworzone foliany nie mogą natomiast brać udziału w wielu reakcjach zachodzących w organizmie. Przyswajanie kwasu foliowego staje się w takiej sytuacji praktycznie niemożliwe, dlatego powinien on być dostarczany do organizmu w innej formie. Rozwiązaniem jest tutaj łatwo przyswajalny, aktywny biologicznie związek o nazwie metafolina, czyli nowa postać folianów. Jest ona dostępna wyłącznie w specjalnym preparacie witaminowym Femibion. Regularne zażywanie tego suplementu diety całkowicie niweluje problem niedoboru kwasu foliowego, zapewniając ich odpowiedni poziom w organizmie kobiety i dziecka.