Wielkie święto na lodzie można było zobaczyć 5-6.02.2013r. w Hali Torwar w Warszawie oraz 8-10.02.2013r. w hali Ergo Arena w Gdańsku/Sopocie. Widowisko Disney On Ice to nie tylko pokaz jazdy na łyżwach. To także piękna choreografia, niesamowita gra świateł oraz efekty pirotechniczne i przede wszystkim czarodziejski teatr, któremu towarzyszy polski dubbing. Przedstawienie dzieli się na dwa akty po ok. 45 min., rozdzielone około 15-minutową przerwą (w sumie ok. 110 minut). Widowisko nie ma ani dolnego, ani górnego limitu wieku publiczności. Disney On Ice jest przedstawieniem dla całej rodziny, więc mamusie, tatusiowie, nastolatki i dziadkowie bawią się tak samo dobrze, jak dzieci!
Co można było zobaczyć…
W hali Ergo Arena najmłodsi jak i ich rodzice z wypiekami na twarzach podziwiali wielkie święto na lodzie. Spektakl pokazał jak łatwo zamienić zwykły dzień w niezwykłą przygodę. Motywem przewodnim widowiska były święta z różnych zakątków świata. Ponad 50 postaci z najpiękniejszych bajek Walta Disneya pomogło widzom zapoznać się z nowymi uroczystościami. Uczestnicy show mogli zobaczyć m.in.: Wesołe Nie-Urodziny z Alicją i Szalonym Kapelusznikiem, jak wygląda Królewski Bal Walentynkowy z księżniczkami Disneya oraz strasznie zabawne Halloween z czarnymi charakterami z filmów Disneya. Lilo i Stich pokazali, jak bawić się w czasie hawajskiego święta Luau. Natomiast księżniczka Tiana wraz z księciem Naveenem pokazali jak świętować Mardi Gras. Razem z Chudym, Jessie i Buzzem Astralem można było wziąć udział w zimowych zabawach.
Muzyka, scenografia, projekcje, choreografia, kostiumy, rekwizyty…
“Dzięki nowoczesnej muzyce, choreografii i wykorzystaniu wideo, widowisko nabiera współczesnego wymiaru i ogromnej energii.” – mówi scenarzysta Jerry Bilik.
Scenograf Robert Little udekorował lodowisko odpowiednimi rekwizytami. „Do sceny Halloween wymyśliłem upiorną dekorację z ogromnymi pajęczynami i szczerzącymi się dyniami. Niezależnie od pory roku, wszyscy poczują się jak w Halloween” – mówi Little.
Projekcje wideo autorstwa Ilji Nowodworskiego wyświetlane na wielkim ekranie podkreślały atmosferę każdego święta. Publika mogła zakosztować klimatu Nowego Orleanu, w którym rozgrywa się historia Tiany podczas części poświęconej Mardi Gras, tamtejszej wielkiej ulicznej paradzie na koniec karnawału. Gdy tancerze pstrykają palcami w rytm jazzu, na filmie widać było usłaną konfetti Bourbon Street, główną ulicę Nowego Orleanu. Gdy Minnie zakochuje się na walentynkowym balu, po ekranie fruwały romantyczne obłoczki.
W tej części, siedem par księżniczek i książąt Disneya tańczyło do współczesnych wersji klasycznych piosenek z filmów z ich udziałem, a na koniec wszystkie pojawiają się na tafli w rytm piosenki „Skąd wiedzieć mam” z filmu „Zaczarowana”. Na Wesołych Nie-Urodzinach postacie wykonują szaleńczy taniec na łyżwach wokół cylindra Szalonego Kapelusznika.
Z kolei w numerze z „Ucznia czarnoksiężnika” oświetleniowiec Alex Reardon wykorzystał oświetlenie UV i wideo do stworzenia aż trzydziestu tańczących na lodzie zaczarowanych mioteł.
Stroje autorstwa kostiumografki Vanessy Leuck kolorem podkreślały charakter każdego wydarzenia. Leuck zaprojektowała całą gamę kostiumów: od jedwabnych kimon w pastelowe, kwieciste wzory na japońskim święcie Kwitnącej Wiśni przez jaskrawe pióropusze na brazylijskim karnawale po śnieżynki przy Bożym Narodzeniu.
Choreografia Cindy Stuart dodaje energii i stylu każdemu numerowi tanecznemu. Od wirujących z ogniem tancerzy na hawajskim luau po upiorny taniec zombie w Strasznym Halloween.
Wrażenia…
Disney on Ice absolutnie oczarował dzieci, które wpatrywały się w wydarzenia na lodzie oniemiałe. Każdy z przybyłych na przedstawienie gości, nie tylko oglądał to, co się dzieje na lodzie, ale także mógł uczestniczyć w magicznej przygodzie. Bohaterzy bajek Disneya co chwila podjeżdżali do krawędzi lodu i machali z uśmiechem do dzieci, wdawali się z nimi w dialogi, a nawet wręczali im kwiaty. Oprócz tego były zabawne niespodzianki i niepowtarzalne gadżety Disneya, które można było zakupić podczas przedstawienia. Bardzo atrakcyjne show!!! Przez półtorej godziny można było poczuć się jak w bajce… 🙂 Fajne wrażenia i przygoda, a uśmiech na twarzy dziecka: bezcenne 🙂
Źródła:
disney.pl
ergoarena.pl
alterartshow.pl