W dzisiejszych czasach bycie „eko” jest bardzo ważne. Trendy, które są mocno propagowane w social mediach nie dają wyboru. To bardzo dobrze, że ludzie stają się bardziej świadomi, jednak często zapominają o ekologii w domu. Jak mieszkać zgodnie z naturą?
W życiu stosujemy się do wielu zasad, które mają być dobre dla naszej planety i dla nas samych. Używamy kosmetyków pozbawionych parabenów i SLS, coraz częściej wybieramy rower zamiast samochodu i patrzymy na etykiety produktów żywieniowych. Jednak często zapominamy o tym, że w domu także powinniśmy być „eko”.
Środki czystości – jakie wybrać?
Detergenty w domu są niezbędne do utrzymania porządku. Tylko czy faktycznie musimy czyścić mieszkanie agresywnymi i szkodliwymi dla nas i środowiska substancjami? Badania naukowców z Uniwersytetu w Bergen wskazują, że kobiety, które często sprzątają, częściej zapadają na choroby płuc. A płuca kobiet, które często sprzątały tradycyjnymi środkami można było porównać do płuc palaczy, którzy wypalali 20 papierosów dziennie przez 10-20 lat. Dodatkowy problem pojawia się wtedy, gdy na świat przychodzi dziecko. Dom, w którym musi być jednocześnie czysto i bezpiecznie to nie lada wyzwanie dla każdego rodzica. Dziecko raczkuje i przenosi resztki środka czystości z rączek do ust. Również smakołyk, który spadnie na podłogę nie zmarnuje się.
Ogromnym problemem są również alergie powodowane przez chemię gospodarczą. Pozostałości po sprzątaniu, praniu, itp. trafiają do ścieków i do środowiska. Należy sobie uświadomić, że przykładowo mikrocząsteczki używane w środkach czystości trafiają do mórz, gdzie zjadane są przez ryby, które z kolei my spożywamy.
Idealnym rozwiązaniem byłoby zastąpienie żrącej chemii, ekologicznymi i naturalnymi produktami, których działanie jest równie efektywne. Można je nawet zrobić samemu, choć wymaga to trudu, czasu i znajomości podstaw chemii. Do domowej produkcji środków czystości niezbędny będzie ocet spirytusowy i soda oczyszczona.
Oto podstawowe sposoby na domową chemię:
1. Spray uniwersalny – by stworzyć mieszankę, która będzie działać odkażająco i poradzi sobie z codziennymi zabrudzeniami należy połączyć ocet spirytusowy i olejek herbaciany. Do pustego pojemnika z aerozolem należy wlać wodę, dodać dwie łyżki octu i kilka kropel olejku.
2. Mleczko do czyszczenia – zamiast używać popularnych mleczek stosowanych do mycia zlewu, brodzika czy wanny możemy stworzyć pastę ze startego szarego mydła i sody oczyszczonej. Dla uzyskania konsystencji zdatnej do szorowania, należy dodać kilka kropel wody lub octu.
3. Dezynfekcja – mało kto wie, że na gąbce do mycia naczyń jest bardzo dużo bakterii. Używając jej codziennie możemy pozostawić na naczyniach jeszcze więcej zarazków niż przed myciem. Doskonałym zamiennikiem będzie silikonowa myjka, która nie gromadzi bakterii i doskonale radzi sobie z zabrudzeniami. Jeśli jednak jesteście zwolennikami gąbeczki tradycyjnej, to koniecznie musicie zadbać o jej dezynfekcję. Najlepiej wyparzyć ją we wrzątku z dodatkiem kilku kropel olejku herbacianego. Taki olejek dodany do prania idealnie odkazi pościel i ręczniki.
Jednak co zrobić kiedy nie chce nam się bawić z samodzielną produkcją detergentów?
Istnieją serie chemii w pełni ekologiczne i bezpieczne dla dzieci. Doskonałym przykładem jest marka ONLYECO, która w swojej ofercie ma między innymi hipoalergiczny płyn do mycia naczyń, którym można umyć także zabawki, a nawet owoce przed podaniem dziecku. To naturalny, przebadany dermatologicznie produkt bez barwników, olejków i substancji zapachowych, który jest delikatny dla skóry rąk. Zawarta w płynie naturalna biorafinowana surfaktyna z rzepaku usuwa zabrudzenia oraz działa antybakteryjnie, a gliceryna nabłyszcza, chroni powierzchnię i pomaga zapobiegać ponownym zabrudzeniom. Hipoalergiczny płyn do mycia naczyń ONLYECO doskonale umyje naczynia już przy użyciu 4 ml (1 łyżeczki) dodanych do ciepłej wody w zlewie, a jedna butelka wystarczy na umycie 2000 naczyń.