Planowanie dziecka pojawia się w każdym związku – przychodzi moment, w którym partnerzy postanawiają „starać się” o dziecko. I jest to jak najbardziej naturalne. Jednak same metody planowania dziecka już do naturalnych nie zawsze należą. Jak to jest z planowaniem dziecka?
Czy mieć dziecko?
Pierwszym pytaniem, które pojawia się w kontekście powiększania rodziny jest to, czy w ogóle mieć dziecko. Dawniej, gdy decyzja o rezygnacji z macierzyństwa była równoznaczna ze wstrzemięźliwością seksualną, sprawa wymagała ogromnej determinacji i konsekwencji.
Obecnie, za sprawą szerokiej oferty środków antykoncepcyjnych, planowanie powiększenia rodziny (a konkretniej – planowanie jej niepowiększania) jest znacznie prostsze i nie wymaga od partnerów takiego poświęcenia. Dlatego decyzja o nieposiadaniu dzieci stała się znacznie łatwiej dostępna, prostsza i… powszechniejsza niż powiększanie rodziny. Znak czasów – partnerzy decydują się na poświęcenie pracy, by zapewnić przyszłemu, zaplanowanemu na „kiedyś tam” dziecku, jak najlepsze warunki życia.
Rodzenie dzieci można dokładnie zaplanować: z banku spermy wybrać dawcę o określonych cechach, zarodek przebadać przed implantacją, umówić się z lekarzem na cesarskie cięcie w dowolny dzień. Czy dziś narodziny to jeszcze cud, czy już tylko sprawnie odegrany scenariusz?
Narodziny: scenariusz i reżyseria, Miesięcznik „ZNAK”,-12-2013
Kiedy mieć dziecko?
Planowanie dziecka to obecnie także pytanie o moment, w którym dziecko powinno się na świecie pojawić. I nie jest to już wyłącznie kwestia wybrania momentu starania się o dziecko. Medycyna dysponuje narzędziami pozwalającymi na precyzyjne określenie najlepszych dni na zapłodnienie, dzięki czemu sam proces starania się o dziecko można znacząco skrócić w większości sytuacji.
Jednak to tylko mała cząstka repertuaru współczesnej wiedzy na temat poczęcia. Kolejnym rozwiązaniem wspierającym planowanie dziecka jest sztuczne zapłodnienie – które przeszło drogę od formy leczenia bezpłodności do coraz popularniejszej metody na pewne i skuteczne zapłodnienie. I to zapłodnienie dobrym, zdrowym zarodkiem.
Narodziny wciąż bywają odczuwane jako błogosławieństwo i dar od Boga, ale nie powinny, niezapowiedziane, spadać z nieba, bez przygotowania ze strony rodziców.
Narodziny: scenariusz i reżyseria, Miesięcznik „ZNAK”,-12-2013
Rozwiązanie ciąży także nabrało znacznie mniejszego znaczenia. Kiedy był to wyczekiwany, acz zaskakujący moment, a przyszła mama każdego dnia zastanawiała się, czy wszystko ma przygotowane na ewentualność nagłego wyjazdu na oddział porodowy, wszystko było spowite mgiełką magii. A dziś możemy zaplanować dzień porodu, środkami farmakologicznymi wywołać wcześniejszy/późniejszy poród, bądź też całkowicie pominąć trud porodu naturalnego i poddać się cesarskiemu cięciu – rzecz jasna w dogodnym nam terminie.
Jakie mieć dziecko?
Kolejna kwestia pojawiająca się przy planowaniu rodziny to to, jakie powinno być dziecko. I ponownie – nie musi to być już dar od ślepego losu, czy wielka wyczekiwana niewiadoma. Dziś można kontrolować wszystko.
Wspomniane wcześniej sztuczne zapłodnienie samo w sobie jest polem do „poprawiania” i dobierania cech dla przyszłego potomka. Można nie tylko wybrać najsilniejszą komórkę jajową, najlepsze plemniki i połączyć je w najdogodniejszych dla nich warunkach. Banki spermy oferują całe katalogi dawców, dzięki czemu pojawiła się możliwość dobierania nasienia o pożądanych cechach (czy to fizycznych, czy intelektualnych i predyspozycji). Stworzony zarodek może zostać przebadany na obecność wad genetycznych, co niweluje część ryzyka związanego z poczęciem dziecka nieuleczalnie chorego.
Badania prenatalne i możliwość przeprowadzenia operacji w łonie matki to usunięcie kolejnej porcji ryzyka – coraz lepsza diagnostyka i postępy w medycynie dają duże prawdopodobieństwo, że uda się wykryć i wyleczyć rozmaite defekty płodu.
Pryzmat laboratoryjnego szkła nie pozostawia cienia wątpliwości: naturalne poczęcie to czysta ruletka, niekiedy może prawdziwie wirtuozowska, ale jednak gra przypadku.
Narodziny: scenariusz i reżyseria, Miesięcznik „ZNAK”,-12-2013
Dziecko poczęte, czy wyprodukowane?
Planowanie dziecka to nadal skomplikowany temat, mający wiele aspektów i kwestii wymagających przemyślenia. Czy korzystanie z osiągnięć medycyny jest właściwe, czy może szkodzić rodzinie jako takiej? Tego dowiecie się z najnowszego (grudzień 2013) numeru miesięcznika Znak.