Małgorzata Gutowska – Adamczyk o sobie pisze: Jestem żoną jednego męża, matką dwóch synów, właścicielką dwóch psów, posiadaczką czterech zawodów wyuczonych. Napisałam kilkanaście powieści i kilkadziesiąt scenariuszy. Kolekcjonuję dziwne nazwiska, cenię dobrą kuchnię, amatorsko uprawiam ogród. Namiętnie czytam, leniwie uprawiam tai-chi, optymistycznie patrzę na świat. ( źródło: strona www autorki)
W powieści „110 ulic” poznajemy rodzinę Wierzbickich. Zamożni ludzie bez problemów finansowych. Zabiegani, zapracowani rodzice poświęcają mało czasu swoim dwóm synom, ale starają się rekompensować brak czasu firmowymi ubraniami, sprzętem, wakacjami za granicą.
Pewnego dnia ojciec traci pracę, mama rezygnuje ze swojej i nagle okazuje się, że nie stać ich na życie w Warszawie. Muszą sprzedać samochód, wynająć mieszkanie by mieć jakiekolwiek środki na przeżycie. Rodzice postanawiają przenieść się do małej mieściny, gdzie zamieszkają w małym domku przy stacji benzynowej, dotąd nieczynnej, ale to właśnie ma być ich nowe życie. Trzeba uruchomić stację i zacząć z niej żyć. Chłopcy są załamani, starszy wstydząc się przyznać kolegom wymyśla wyjazd do Helsinek.
Wyjeżdżają więc do Grajewa, okazuje się, że chłopcy muszą mieszkać w jednym pokoju i do tego, zamiast spędzać wakacje w Portugalii, pomóc rodzicom rozkręcić biznes. I chociaż nie jest łatwo, bo pracują od rana do nocy – poznają siebie na nowo. Odkrywają jak cudownie jest spędzać czas z rodziną, jak wiele ich łączy i że pieniądze to nie wszystko. Poznają nowych ludzi, pomagają im i w zamian otrzymują nieoczekiwaną pomoc.
A kiedy do tego wszystkiego dołączymy wątki miłosne, niespodziewaną ciążę nastolatki oraz próby wypłoszenia nowych mieszkańców z Grajewa okazuje się, że nie wiedząc nawet kiedy czytelnik jest już przy końcu książki!
Autorka porusza w tej powieści wiele problemów wychowawczych, jakie trapią rodziców dzieci dorastających. Bunt nastolatków, niechęć do szkoły, słabe relacje z rodzicami – to tylko część codziennego życia pod jednym dachem z nabuzowanym hormonami nastolatkiem. Jak poradzić sobie w obliczu załamania zawodowego, jak się nie zatracić i jak przede wszystkim utrzymać rodzinę w jednym kawałku, o tym właśnie możesz przeczytać w powieści „110 ulic”.