Piękne, zdolne, szalone, z dużą ilością energii i niewiarygodnym poczuciem humoru, tak w skrócie można opisać Panie z koła gospodyń wiejskich z Grabiny Zameczek, województwo pomorskie. Panie wystartowały w X Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich Województwa Pomorskiego. Swój start uwieńczyły sukcesem – dnia 6 kwietnia 2013 roku zdobyły Grand Prix.

Jury pod przewodnictwem Piotra Hałuszczaka – prezesa Wojewódzkiego Związku Rolniczego, kółek i organizacji rolniczych w Gdańsku oceniało 5 konkurencji. Do oceny poddano chleb, tablicę – wizytówkę koła, kapelusz, wykonanie dwóch piosenek oraz jednego tańca.
Gościem honorowym imprezy był minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba.

Panie z koła Grabiny Zameczek tworzą super team. Zdobyć Grand Prix nie jest łatwo. Najpierw Panie musiały przejść eliminacje. Uff udało się. Następnie przygotować program do turnieju. A to wszystko wymagało czasu, pomysłu i pieniędzy. Można powiedzieć droga do sławy nie jest lekka.

Ale się udało- pokonały 15 kół gospodyń wiejskich. Pierwszy sukces mają już za sobą.

Kiedy i jak powstało koło gospodyń wiejskich w Grabinie Zameczek?

Koło Gospodyń Wiejskich zawiązało się w latach 80-tych ubiegłego wieku, zostało reaktywowane 8 marca 2011r. na spotkaniu pań z okazji „Dnia Kobiet” w Grabinach-Zameczku.

Jaka jest liczba członków Waszego koła?

Koło liczy 18 aktywnie działających Pań o różnorodnych pasjach przez gotowanie, pieczenie, haftowanie, szydełkowanie, malarstwo, taniec, a także doskonałych organizatorów i kreatywnych pomysłodawców. Pań z otwartym sercem, zaangażowanych w pracę społeczną i charytatywną.

Jakie trzeba spełniać warunki, żeby należeć do koła?

Po pierwsze wymiary 90/60/90 tak jak obecne członkinie KGW( żart):) Warunek podstawowy to ogromne chęci do pracy na rzecz integracji wśród mieszkańców naszej pięknej miejscowości.

Co możecie powiedzieć o działalności Waszej organizacji?

KGW jest grupą kobiet, które aktywnie działają głównie w swojej miejscowości Grabiny-Zameczek, organizując różnego rodzaju imprezy dla dzieci, spotkania dla Pań o różnorodnej tematyce tj. jak dbać o zdrowie, urodę, prezentacje kosmetyków i chemii gospodarczej.

Wspólnie wekujemy, robimy ogórki, dżemy i soki. Aktualnie promujemy naszą miejscowość, aby zwrócić uwagę na ruiny Zamku, który potrzebuje ogromnego dofinansowania, by przywrócić mu dawny wygląd.

Jak to jest możliwe, że w czasach życia w ekspresowym tempie znalazły Panie czas na przygotowanie się do konkursu? Czy były to miesiące ciężkiej pracy?

Każda z nas, każdego dnia ciężko pracuje czy to zawodowo czy też w domu. Chwile, które spędzamy popołudniami razem są jak dobre ciastko z bitą śmietaną w doborowym towarzystwie. Uwielbiamy swoje towarzystwo, śmiejemy się, droczymy, wymieniamy radami i wspieramy. To jest jak balsam na duszę przy życiu w ekspresowym tempie. Przygotowania do konkursu trwały zaledwie dwa tygodnie, ale ambicje każdej z nas i chęć zwycięstwa spowodowała, że każda próba była bardzo efektywna.

Miałyście Panie stroje, które trzeba było przygotować. Czy otrzymałyście pomoc z zewnątrz w ich przygotowaniu? Czy wszystko robiłyście z własnych środków?

Pani Elżbieta Skirmuntt-Kufel prezes Stowarzyszenia Żuławy Gdańskie udzieliła nam dużej pomocy, serca i wsparcia, a także dzięki niej otrzymaliśmy nieodpłatnie prawa autorskie do uszycia strojów żuławskich. Koszt uszycia strojów sfinansowała nam Gmina Suchy Dąb w ramach przygotowań do wyjazdu na Festiwal Krajów Nadbałtyckich Karshamn – Szwecja, gdzie promowałyśmy nasze regionalne produkty.

Czy bywały chwile słabości podczas przygotowań do turnieju?

Oczywiście, że tak …. zmęczenie.

A co z tremą czy dawała się we znaki podczas udziału w poszczególnych konkurencjach?

Trema nas zaskoczyła:) ponieważ udział we wcześniejszych konkursach był dla nas wspaniałą zabawą, a tym razem konkurencja dała nam odczuć, że to już nie jest zabawa tylko prawdziwa rywalizacja. Myślę, że nasza energia, uśmiech i pozytywne nastawienie oraz wiara w sukces spowodowały, że wygrałyśmy nie tylko z tremą, ale konkurencją, która także była doskonale przygotowana.

Czy zdobycie Grand Prix może być pomocne dla Waszego koła?

Zdobycie tak prestiżowej nagrody spowodowało, że jesteśmy zapraszane na różnego rodzaju imprezy promujące np. produkty regionalne jak i uroczystości, na których można zaprezentować bogatą kulturę Żuław.

Niezaprzeczalnie jesteście kobietami sukcesu. Stworzyłyście team jakiego można pozazdrościć. Czy macie sprecyzowane plany na przyszłość?

W dzisiejszych czasach, gdzie tak trudno osiągnąć sukces zawodowy czy też osobisty, poprzez wspólną pracę, aktywność, pasję, którą każda z nas w sobie ma możemy śmiało powiedzieć, że czujemy się kobietami sukcesu. Wspólna praca dodaje nam skrzydeł, pomaga tym, które w siebie nie wierzą, rozwija naszą odwagę i chęć pokazania tego co w każdej z nas jest najlepsze:)