Po wizycie w kilku komercyjnych miejscach Europy, które oczywiście należy zobaczyć ponieważ tak nakazuje przyzwoitość:) w końcu przyszedł czas na coś niekomercyjnego. Na miejsca w których nie ma tłumu dzikich turystów i których przyroda pozostaje wciąż nieodkryta. Zapraszamy do Rumunii.

Kilka faktów o Rumunii.

  • Rumunia to kraj stosunkowo młody, powstały w skutek połącznie głównie terenów Wołoszczyzny, Mołdawii oraz Transylwani z mroczną historią w tle, którą mieszkańcy Rumunii zawdzięczają głównie wołoskiemu hospodarowi – Vladimirowi Draculi.
  • Znaczna część kraju to tereny górzyste. Niestety prawie w ogóle nie eksploatowane przez jej mieszkańców. Większość turystów, których można spotkać na szlaku Karpat (ok 1/3 powierzchni kraju) pochodzi z Polski.
  • Rumunia to kraj wielonarodowościowy, wielojęzykowy, wielokulturowy, pełen kontrastów. Kilkadziesiąt kilometrów od majestatycznego Bukaresztu (stolica Rumunii) o którym mieszkańcy mówią „mały Paryż” napotkać możemy opuszczone wioski niemieckie, które zamieszkują obecnie Cyganie.
  • Ta wielokulturowość i wielonarodowościowość sprawiła, że Rumunia nie posiada praktycznie nic rodzimego czym mogłaby się pochwalić. Stylizowana na Paryż stolica, napisy miejscowości zamieszczone na wzgórzach zainspirowane Hollywood to tylko nieliczne elementy zaczerpnięte z zachodu.
  • Dominującą religią jest prawosławie, co nie przeszkadza jednak w funkcjonowaniu obok innym kościołom np. chrześcijańskim.
  • Bukareszt jest miastem w którym odsetek osób bezrobotnych jest chyba jednym z najniższych w Europie – ok 0,5%! Ale to z pewnością za sprawą faktu, iż w mieście tym nawet pomnik ma swojego osobistego ochroniarza:) Znaczący wpływ na poziom bezrobocia ma także to, iż w kraju tym bardzo trudno jest zwolnić pracownika. Nawet wtedy, gdy ewidentnie pracownik działa na szkodę pracodawcy. Proces zwalnia jest czasochłonny, nerwochłonny i odbywa się niejednokrotnie za pośrednictwem sądu.
  • Waluta obowiązującą w tym kraju jest lej rumuński (RON). W przeliczeniu na złotówki ok 0,96 gr. Warto także podkreślić, że Rumunia jest jednym z trzech krajów na świecie w którym pieniądze są plastikowe!
  • Tanim środkiem podróżowania (przynajmniej po Bukareszcie) jest taksówka. Nie ma opłat za trzaśnięcie drzwiami, a dzięki dopłatom Państwa za przejechany kilometr płaci się ok 1,3 RON. Jeśli podróżujemy w kilka osób koszty transportu są naprawdę znikome.
  • Podróżując po Rumunii należy zwracać uwagę na psy. Tych bezpańskich zwierząt jest naprawdę cała masa. Choć z reguły są one przyjaźnie nastawione do człowieka:)
  • Bedąc w Rumunii koniecznie trzeba posmakować lemoniady. Cytrynowy napój z dodatkiem miodu i mięty skutecznie gasi pragnienie. (Koszt ok. 8-10 leja za 0,5l.)

Rumunia to kraj bardzo malowniczy, w których nie brakuje również interesujących miejsc i zabytków. Co warto zobaczyć? Gdzie pojechać? O tym poczytacie w kolejnej części dotyczącej Rumunii.