Po sukcesie książek i filmu „Pięćdziesiąt twarzy Greya” można by przypuszczać, że Polacy życzliwym okiem patrzą na rozmaite łóżkowe zabawy. Jednak badania przeprowadzane przez seksuologów jasno dowodzą, że teoria teorią, a praktyka idzie zupełnie innym kursem… Z okazji nadchodzącego Międzynarodowego Dnia Seksu (7 czerwca) zaglądamy pod kołdry!

14 minut raz w tygodniu

Zgodnie z wynikami badana „Seksualność Polaków 2011”, 71% Polaków w wieku 15-49 lat uprawia seks przynajmniej raz w tygodniu. Z tej liczby ledwie 43% mężczyzn i 38% kobiet deklaruje, że współżyje 2-3 razy w tygodniu, a około 5% kobiet i mężczyzn – kocha się każdego dnia.

W badaniu stwierdzono, że przeciętny Polak w ciagu życia znajdzie się w 2 stałych związkach (ponad pół roku), a przy tym będzie miał około 4,3 partnerów seksualnych.

Niepokoić może kolejna statystyka – zgodnie z powyższym badaniem średnia długość stosunku to 13,9 minuty. To ponad 4 minuty krócej niż w badaniu przeprowadzonym 10 lat wcześniej!

Żyjemy szybciej, w ciągłym biegu, mamy coraz mniej czasu, za to coraz więcej obowiązków i stresu. Odbija się to również na naszym życiu intymnym, bo nerwy czy zmęczenie potrafią skutecznie ochłodzić temperaturę w sypialni, a także wpłynąć na sprawność seksualną. U mężczyzn czasami winę ponosi spadek testosteronu, który jest wynikiem właśnie długotrwałego stresu – komentuje dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach, Kierownik Kliniki Wellness Szpitala Medicover, specjalista medycyny męskiej.

Nie ilość, a jakość

Prof. Violetta Skrzypulec-Plinta z Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przeprowadziła badania na temat satysfakcji z seksu. O opinię zapytała panie w kilku grupach wiekowych. Jak się okazało, średnio co czwarta kobieta w wieku 20-39 lat jest niezadowolona ze swojego życia seksualnego. Co straszne, w starszych grupach wiekowych jest jeszcze gorzej: co trzecia pani 40-49 oczekuje większej satysfakcji, a po 50-tce co druga z nas pragnie lepszej jakości pożycia seksualnego!

Powszechnie znany, ale ukrywany

Mogłoby się wydawać, że seks jest tematem tak powszechnym, że trudno tu o jakiekolwiek niedomówienia. Jednak i tutaj teoria mija się z praktyką. Szczera i otwarta rozmowa nawet ze stałym partnerem to wciąż w naszym kraju rzadkość. Czasem się wstydzimy, czasem do głosu dochodzą kompleksy – efekt jest taki, że rozmowa na temat seksu albo się nie pojawia w ogóle, albo jest tak zawoalowana, że nie przynosi efektów.

Kompleksy to ogromna przeszkoda w osiaganiu satysfakcji z życia seksualnego. Zaledwie 4% z nas uważa się za atrakcyjne; natomiast 84% Polek myśli bądź myślało o zmianie czegoś w swoim wyglądzie (gdyby otrzymały taką możliwość). Co istotne, nie chodzi nam wyłącznie o ciało i twarz – niedoskonałości do poprawienia zauważamy także w wyglądzie okolic intymnych. I tylko pozornie jest to „widzimisię” i mało znaczący detal.

Część pań jest z ich wyglądu niezadowolona, przez co zdarza im się unikać współżycia, a w trakcie stosunku odczuwać wstyd i stres, co negatywnie wpływa na doznania. Warto też wspomnieć o tych kobietach, u których okolice intymne zmieniły się po porodzie, powodując, że odczuwanie przyjemności spadło praktycznie do zera – mówi dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak, specjalista ginekologii estetycznej ze Szpitala Medicover. – Na szczęście dla nich dziś coraz częściej i głośniej mówi się o ginekologii estetycznej, która pozwala leczyć dolegliwości okolic intymnych i zwiększa przyjemność czerpaną z życia seksualnego. Z tego typu zabiegów korzysta coraz więcej pań – dodaje.

Zapobiegać rutynie

Rutyna wkrada się w każdy związek i nie jest to powód do wstydu. Ważne jest, by umieć sobie z nią radzić i podsycać wzajemne zainteresowanie. Aż 80% z nas marzy o mniej lub bardziej wybujałych zabawach erotycznych (tak wynika z badań prowadzonych przez Durex), jednak za realizację tych fantazji bierze się już ledwie garstka najodważniejszych. Problemem jest tu wykonanie pierwszego kroku. 53% kobiet i 68% mężczyzn chciałoby, by to ta druga strona przejęła inicjatywę i wprowadziła do łóżka coś nowego.

Jednym z pretekstów, by wziąć sprawy w swoje ręce może być zbliżający się Międzynarodowy Dzień Seksu. Jeśli czujemy, że rutyna dopadła również nas, nie czekajmy na podjęcie inicjatywy przez partnera i zamiast narzekać, sami zróbmy pierwszy krok. Jeśli bezpośrednia rozmowa nas krępuje lub nie wiemy, jak zacząć, podejdźmy do tego z humorem. My postanowiliśmy to ułatwić i przygotowaliśmy specjalną aplikację dostępną na fanpage’u marki Medicover na Facebooku, dzięki której to kobieta może wyjść z inicjatywą i zaskoczyć swojego partnera, zapraszając go do wspólnego świętowania – mówi Kamila Winiewska, specjalista ds. marketingu internetowego w Szpitalu Medicover.