Moda ślubna od zawsze rządzi się swoimi prawami – szeroki wachlarz klasyków i pewniaków zajmuje w katalogach istotne miejsce, jednak w każdym sezonie pojawia się garść niebanalnych kreacji, mocnych akcentów i unikalnych rozwiązań. Przyjrzyjmy się, co projektanci proponują nam w roku 2017!
Materiał przygotował dla nas Jonatan Kilczewski – projektant sukien ślubnych, www.JonatanKilczewski.com
W różu Ci do twarzy!
Rzecz jasna nieśmiertelnej bieli, écru i błękitów nikt nam nie odbierze, na wybiegach pojawiło się sporo sukni w różnych odcieniach różu. I nie był to wyłącznie pastelowy, delikatny róż – projektanci postawili na ten kolor w swoich kolekcjach, sięgając nawet po głębokie, mocne odcienie magenty i fuksji. Jeśli więc marzyła Ci się suknia nie-biała, w roku 2017 sięgnij koniecznie po różowy.
Głęboki dekolt
Dekolt V, sięgający pępka? Nie, to nie czerwony dywan w Hollywood – choć by w pełni wykorzystać potencjał sukni w tym fasonie konieczne będzie podpatrzenie techniki znanej z wielkich gal (mowa oczywiście o zastępowaniu biustonosza odpowiednim podklejeniem biustu taśmą klejącą). I oczywiście głęboki dekolt z przodu wcale nie wypiera odsłoniętych pleców – co więcej, część projektantów zdecydowała się zastosować w swoich kreacjach oba wycięcia!
Peleryny
Na swoim ślubie nie musisz występować jako superbohaterka, by pojawić się w pelerynie. Ten trend nie jest tak silny jak wspomniane wcześniej, ale w każdej większej kolekcji pojawia się przynajmniej jedna suknia z pelerynką, peleryną lub niemal poncho.
Koronka w stylu boho
Koronka zawsze była jednoznacznie kojarzona z modą ślubną – w tym jednak sezonie da się zauważyć prawdziwą eksplozję koronek. Szczególne miejsce w tym trendzie zajmują luźniejsze, falbaniaste suknie nawiązujące do stylu boho – pełne różnych wzorów, falban, z luźnymi rękawami i ciągnące się za Panną Młodą.
Modułowość
Wraz z rosnącą popularnością skromnych, mocno imprezowych wesel nastała konieczność szycia sukni ślubnych, które nie będą utrudniały zabawy, jednocześnie dając Pannie Młodej poczucie bycia księżniczką w czasie samej ceremonii. Stąd coraz szersza oferta sukni modułowych, które łatwo rozmontować na części i przerabiać w locie na model bardziej wytworny lub wygodniejszy, zależnie od chwili.
Odsłonięte ramiona
Tu również nie ma zaskoczeń – te z nas, które mogą pochwalić się łabędzią szyją i smukłymi ramionami będą w siódmym niebie. Suknie z odsłoniętymi ramionami to hit sezonu ślubnego 2017 – i to zarówno w wersji pełnej, całkowicie wspierającej się na biuście i ramionach, jak i nieco łagodniejszej, ze wzmocnieniem otaczającym szyję.
Suknia nie-ślubna
To rozwinięcie trendu modułowego. Ponieważ nie każda z nas marzy o sukni balowej i weselu na sto par, projektanci musieli zadbać o suknie, które (choć szykowne i luksusowo wykończone) nie przypominają klasycznych sukni ślubnych. Tu najczęściej widać żywe kolory, znacznie krótsze suknie i rozwiązania na tyle dyskretne, że możesz w takiej sukni ruszyć nawet na „cywilną” imprezę.