Od dawien dawna nasz naród wpatrzony jest w zachód. To, co zagraniczne – jest lepsze. I tak mamy rynek nasycony produktami importowanymi z różnych części świata, już nie tylko z zachodu. Trochę trudniej jest, gdy ta fascynacja zaczyna wkraczać w nasze życie codziennie. Polska, kraj znany z długoletnich tradycji, nagle od lat 90. z powodzeniem zaczyna obchodzić…. Halloween.
Halloween – geneza
Zacznę od początku. Chociaż większość uważa, że obchody Halloween przyszły do nas ze Stanów Zjednoczonych, prawdą jest, że obchody Halloween pochodzą z tradycji dawnych Celtów, zamieszkujących ziemie obecnej Anglii, Irlandii, Szkocji i Walii. Wg wierzeń Celtów, w ostatni dzień października duchy nieżyjących odwiedzają swoje ziemskie domy. Aby wskazać dobrym duszom drogę do domu palono ogniska, zaś by odstraszyć złe moce hałasowano, zapalano światła i wkładano odstraszające maski.
Skąd pochodzi słowo Halloween?
Samo słowo Halloween pochodzi od wyrażenia „All Hallows’ Eve” – czyli Wigilia Wszystkich Świętych. To pokrywa się z naszą tradycją, gdyż wigilia oznacza „dzień przed”, w tym wypadku przed świętem zmarłych. Nie można zapomnieć również o naszych polskich „Dziadach”. Tam znajdziemy przecież obrzędy, podczas których żywi mieli kontaktować się z umarłymi.
Dopiero w drugiej połowie XIX wieku ten zwyczaj dotarł do Stanów Zjednoczonych przekształcając nazwę w znane nam Halloween.
Zwyczaje Halloween przeniesione do obecnych czasów
- Podstawowym zwyczajem jest przebieranie się. W Irlandii przebrani mieszkańcy odprowadzali dusze do bram miasta.
- W Anglii biedni chodzili od domu do domu zbierając datki. W chwili obecnej przekształciło się to w odwiedzanie domów przez przebrane dzieci, które oczekują od domowników słodkości. Jeśli nie, czeka ich psikus.
- Lampiony z dyni – tradycja ta pochodzi z Irlandii, kiedyś drążono rzepę, dopiero później w Ameryce zmieniono na dynię. Światełko w wydrążonym warzywie symbolizuje bardzo chciwego mężczyznę o imieniu Jack, który sprzedał swą duszę diabłu w zamian za bogactwo. W dzień Halloween diabeł przybył do mężczyzny chcąc dopełnić umowy. Jack uwięził diabła podstępem, jednak po śmierci nie mógł trafić do nieba, ale nie mógł również trafić do piekła. Błąkał się odtąd z latarnią po ziemi. Stąd też pochodzi jego nazwa Jack-o’-lantern.
- Wróżby. W naszym kraju tradycję wróżb kultywujemy miesiąc później, w Andrzejki. Jednak wieczór Halloween w tradycji anglosaskiej to również wieczór wróżb, co przyniesie następny rok.
Mnogość gier i zabaw ewoluowała wraz z upływem czasu.
Przykłady gier i zabaw dla dzieci
Lampion z dyni.
Chyba najprostszy z możliwych do wykonania. Wybierz dynię dowolnej wielkości, wydrąż ją w środku, wytnij otwory na oczy, przerażającą lub uśmiechniętą paszczę i wstaw świeczkę do środka. Postaw dynię przed domem lub na oknie.
Łowienie jabłek w misce z wodą
Ten, komu uda się wyłowić jabłko z miski z wodą, bez pomocy rąk – będzie miał szczęście przez następny rok.
Trick or treat – czyli po polsku – cukierek albo psikus
Dzieci poprzebierane w różne straszne postaci chodzą po domach sąsiadów wykrzykując „cukierek albo psikus”. Jeśli zapukają do twoich drzwi, a nie będziesz na to przygotowana, licz się z konsekwencjami w postaci psikusa. A takim może być choćby wysmarowanie klamki pastą do zębów!
Jeśli i twoje dziecko będzie chciało brać czynny udział w zabawie Halloween wytłumacz mu kilka zasad
Przede wszystkim, że nie wszyscy muszą brać udział w zabawie i że nie mogą oczekiwać, że każdy z sąsiadów będzie miał dla niego słodycze.
Dobrze by było, gdybyś ustaliła z innymi mamami, których dzieci chcą brać udział w zabawie opiekę dla nich. Weź pod uwagę, że dzieci będą chodzić po zmroku, a to nie jest bezpieczne.
Rozważ też, czy celebrowanie tego zwyczaju nie kłóci się z twoją wiarą. Kościół katolicki jest przeciwny Halloween, uważając je za praktykowanie okultyzmu oraz za brak szacunku do zjawiska śmierci. Czy tak jest rzeczywiście, pozostawiam to twojej opinii.