Podobają ci się konie? Od dawna marzyłaś o tym, żeby poczuć wiatr we włosach pędząc na koniu przez łąkę? Jeśli tak, jazda konna to sport dla ciebie! Na naukę nigdy nie jest za późno, musisz tylko wiedzieć, jak się do tego zabrać.
Na początek – znajdź dobrą stajnię
I nie chodzi tu o to, by stajnia miała piękne, nowoczesne budynki, a konie wychodziły na padok w derkach, owijkach i z grzywami zaplecionymi w koreczki. Dobra stajnia to taka, gdzie kocha się konie. Gdzie konie przynajmniej jeden dzień w tygodniu mają wolne od pracy. Jak znaleźć taką stajnię?
Poszukaj ofert w internecie lub popytaj znajomych. Jeśli znajdziesz już takie miejsce, gdzie będziesz miała swobodny dojazd i opinie o stajni będą pozytywne – wybierz się tam w wolnym czasie.
Zapytaj, czy możesz wejść do stajni – w tych dobrych zawsze znajdzie się ktoś na straży, kto dba o bezpieczeństwo i spokój koni. Nie wolno ci karmić koni, po prostu wejdź i sprawdź ich reakcję. Spokojne, nie bite konie zaciekawione wystawią głowy, nierzadko same będą pchały się do głaskania. Konie, które są źle traktowane będą napięte i czujne, nie będą chciały podejść.
Obejrzyj z pracownikiem siodlarnię oraz pomieszczenie socjalne. Sprawdź stan sprzętu i czystość. Sprzęt musi być dobrze konserwowany, sprzączki kompletne, a w pomieszczeniu socjalnym powinien panować porządek. Hol w stajni powinien być zamieciony, a w boksach powinno być czysto. Niedopuszczalne jest, gdy konie stoją we własnych odchodach lub na betonie! Zwróć uwagę na to, jaki jest plac treningowy oraz czy stajnia posiada krytą ujeżdżalnię. Nie jest to konieczne, jednak bardzo praktyczne w wypadku deszczu czy śniegu.
Szkółka jeździecka
W szkółce jeździeckiej zwykle spotyka się dzieci i młodzież, chociaż coraz częściej można spotkać tam osoby dorosłe. Jeśli nie jest to dla ciebie przeszkodą, będziesz mogła dołączyć do grupy początkujących i wspólnie nabierać doświadczenia. Jeżeli jednak uważasz, ze będziesz się przy dzieciach czuć skrępowana – zapytaj o możliwość jazd indywidualnych, które co prawda są droższe, ale zapewnią ci komfort psychiczny i co najważniejsze, instruktora tylko dla siebie. Przed podjęciem decyzji o nauce zapytaj również o obowiązkowym ubezpieczeniu od nieszczęśliwych wypadków.
Jeżeli znalazłaś swoją stajnię, pasują ci i warunki i instruktorzy – musisz się przygotować. W większości stajni kaski lub toczki służące do ochrony głowy są do wypożyczenia. Jeśli jednak nie przekonują cię względy higieniczne, wybierz się do sklepu jeździeckiego lub dobrego sklepu sportowego.
Ubranie i sprzęt
Na początku twojej drogi nie jest ci potrzebnych wiele rzeczy. Potrzebujesz kasku lub toczka, butów z płaską podeszwą i spodni. Specjalne jeździeckie spodnie nazywają się bryczesy. Ich charakterystyczną cechą są specjalnie wszyte łaty (leje) na wewnętrznej stronie ud oraz na pośladkach, które przez to, że nie posiadają szwów, nie powodują otarć. Możesz również początkowo rozpocząć jazdy w legginsach, jeśli nie chcesz inwestować.
W przypadku butów, które są drogie, możesz opcjonalnie wybrać środek zastępczy, a równie dobry. Mowa tu o czapsach, czy specjalnie uszytych ochraniaczach na łydki, które mają za zadania chronić ciało od otarć.
Dobrą inwestycją jest zakup rękawiczek jeździeckich. Decydując się na zakup rękawiczek – nie wybieraj przypadkiem zwykłych! Muszą to być rękawiczki jeździeckie, uszyte w odpowiedni sposób.
W sklepie jeździeckim znajdziesz wiele przepięknych ubrań i butów przystosowanych do jazdy konnej, jeśli posiadasz odpowiednią ilość gotówki – szalej! Kurtki, kamizelki, buty, skarpetki, a nawet krawaty i spinki – to wszystko może być twoje. Nie zapomnij jednak, że nawet najpiękniejszy strój nie zastąpi ci wielu godzin treningów.
Nauka jazdy konnej
W wielu stajniach naukę rozpoczyna się od teorii. Podczas tej nauki poznasz budowę konia i sprzętu jeździeckiego, podstawy żywienia koni oraz sposoby czyszczenia. Często zdarza się, że na pierwszych zajęciach już masz możliwość wyczyszczenia przydzielonego konia.
Początkowe lekcje odbywają się na lonży, czyli długiej linie, która łączy twojego konia z instruktorem. Koń chodzi wkoło, początkowo stępem, a instruktor uczy cię zachowania prawidłowej postawy, trzymania rąk, nóg oraz dosiadu. Później następuje nauka anglezowania, czyli rytmicznego unoszenia się i siadania w kłusie. Kłus jest chodem pośrednim, po nim następuje bieg, czyli galop.
Kiedy już opanujesz jazdę na lonży, zaczniesz ćwiczyć samodzielną jazdę na koniu po placu lub w hali treningowej, potem przyjdzie czas na naukę skoków i wyjazdy w teren. A wtedy twoje marzenie wreszcie się spełni. Bo przecież: „Największe szczęście na końskim leży grzbiecie!”