Krytyka krytyce nierówna

    -

    Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się być ofiarą krytyki? Nawet jeśli była ona stosunkowo łagodna Ty z pewnością poczułaś się zmieszana, a efekt był taki, że miałaś nieodpartą potrzebę przepraszania, wyjaśniania i tłumaczenia swojego postępowania – nawet wówczas, gdy krytyka ta okazała się nie do końca sprawiedliwa.

    Jeśli zdarzyło Ci się być w podobnej sytuacji musisz wiedzieć jedno. Nie masz obowiązku tłumaczyć się ze wszystkiego i wszystkich przepraszać.

    Przede wszystkim odpowiedz sobie na podstawowe pytania:

    1. Czy rzeczywiście popełniłaś błąd?
    2. Czy kogoś skrzywdziłaś?
    3. Czy ta osoba ma nad Tobą prawdziwą władzę?
    4. Czy naprawdę obchodzi Cię to co dana osoba myśli o Tobie?
    5. Czy ta krytyka jest usprawiedliwiona?
    6. Czy krytyka ta jest konstruktywna?
    7. Czy jeśli wybuchniesz podczas rozmowy, czekają Cię poważne konsekwencje?

    Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi NIE, wówczas możesz zareagować na krytykę w stylu: „Tak, być może.”

    Większość krytyków tylko czeka na atak, aby móc wyprowadzić Cię z równowagi. Odpowiedź w stylu „tak, być może” może jednak nieco zbić krytyka z pantałyku.

    Jeśli spokojnie przyjmiesz pierwszy cios i nie dasz wyprowadzić się z równowagi wówczas zdobędziesz przewagę nad krytykiem.

    Oczywiście możesz również zgodzić się z rozmówcą i przyjąć ją z pokorą. Jeśli jednak krytyka jest nieuzasadniona wówczas musisz stawić temu czoła i jak najprędzej zamknąć krytykowi usta.

    Jak to zrobić?

    ODWRÓT – najlepszą taktyką jest całkowity brak jakiegokolwiek zaangażowania. Odłożenie słuchawki, nieodpowiadanie na maile czy nieodbieranie telefonu są najlepszym sposobem na zerwanie kontaktu z uciążliwym krytykantem.

    KRYCIE SIĘ – tutaj sprawdzi się całkowita ignorancja. Zmieniaj temat, nie odpowiadaj na pytania, odłóż rozmowę na bliżej nieokreśloną przyszłość.

    KONTRATAK – jeśli nie masz możliwości skorzystania z dwóch wyżej wymienionych sposobów pozostaje Ci nic innego jak samej zaatakować. Nie musisz przecież wiecznie wysłuchiwać krytyka. Skoro on stosuje nieuczciwe metody walki, zrób dokładnie to samo i pokonaj go jego własną bronią. Zaatakuj jego tok myślenia, wygląd lub cokolwiek innego. Jeśli zrobisz to z lekką dozą ignorancji możesz być pewna, że zanim ponownie odważy się Ciebie zaatakować dwa razy przemyśli sprawę czy warto:)

    Źródło: „Mistrz ciętej riposty”, dr Lisa Frankfort, Patrick Fanning

    Udostępnij ten artykuł

    Ostatnie posty

    Ostatnie komentarze

    Nina NA Endometrioza