Oprócz farmakologicznych środków antykoncepcyjnych, prezerwatyw, globulek i spirali istnieją przede wszystkim naturalne sposoby planowania rodziny. Oznacza to w rzeczywistości taką znajomość s­wojej fizjologii, że jesteś w stanie rozpoznawać poprzez objawy dni płodne i niepłodne.

Rozpoznaje się 3 podstawowe naturalne metody planowania rodziny:

Metoda kalendarzowa
Metoda kalendarzowa jest najstarszą metodą, została wynaleziona w latach 30. XX wieku. Wtedy też dwóch niezależnych od siebie lekarzy Herman Knaus z Austrii oraz Kyusaku Ogino z Japonii po raz pierwszy doszli do wniosku, że owulacja stanowi najważniejszy punkt w cyklu miesiączkowym. Opracowali tak zwany kalendarzyk małżeński, w którym zapisuje się dzień rozpoczęcia krwawienia miesiączkowego. Na jego podstawie dokonuje się obliczeń, kiedy wystąpią dni płodne.

Biorąc pod uwagę średnią długość cyklu 30 dni, dni płodne wypadają mniej więcej w połowie cyklu, czyli w okolicy 14 dnia. W ramach bezpieczeństwa należy doliczyć 3 dni przed i 3 dni po tym dniu. Z tego również wynika, że dni niepłodne w cyklu występują od pierwszego dnia krwawienia, trwają do 12-14 dnia. Potem występuje około 4-5 dni płodnych i do końca cyklu znowu kobieta jest niepłodna. Metoda ta jest łatwa i nie wymaga ponoszenia żadnych kosztów, natomiast ma również pewne wady.

Kobieta musi mieć regularne miesiączki, po to, by była w stanie dość dokładnie wyliczyć swoje dni płodne. Musi również obserwować swoje cykle przynajmniej przez 6 miesięcy, aby móc dokładnie wyliczać. Powinna również brać po uwagę, że mogą wystąpić wahania, choćby wskutek przeziębienia.

Metoda objawowo – termiczna
W tej metodzie istotna jest nie tyle długość cyklu, co regularna obserwacja ciała oraz temperatury. W początkowej fazie cyklu temperatura ciała jest niższa, podczas owulacji podwyższa się i na takim poziomie utrzymuje do końca cyklu. Obniża się dopiero na dwa dni przed miesiączką. Aby mieć możliwość porównania temperatury, należy codzienne wyniki zapisywać na wykresie.

Wówczas zaobserwowanie skoku jest bardzo łatwe. Dodatkowo należy obserwować szyjkę macicy oraz śluz, który w fazie płodnej zmienia się na przezroczysty i rozciągliwy. Bardzo ważne: temperaturę należy mierzyć w pochwie o tej samej porze i najlepiej zaraz po przebudzeniu. Nie należy wstawać z łóżka, nawet do toalety! Tylko wtedy pomiar będzie miarodajny.

Metoda Billingsa
Metodę Billingsa opracował doktor Billings wraz ze swoim zespołem. Polega ona na obserwacji śluzu pojawiającego się przed owulacją. Do tego momentu uważano, że do zapłodnienia potrzebne jest jajeczko i plemnik, doktor Billings odkrył, że kluczowe znaczenie ma jakość śluzu.

Odpowiedniej jakości śluz wspomaga plemniki poprzez ochronę ich przed działaniem niekorzystnych czynników, ułatwia plemnikom wnikanie do szyjki macicy i przede wszystkim – pozwala plemnikom przeżyć. Dokładna obserwacja śluzu, codziennie przez miesiąc pozwoli kobiecie poznać swoje ciało na tyle, by wiedzieć, kiedy jest płodna a kiedy nie.

Źródło: „Miłość, prokreacja, odpowiedzialność”, pod redakcją Włodzimierza Fijałkowskiego