Nie ma znaczenia, czy Twój dom jest nowiutki, ma 10, 100 czy 500 lat – może się zdarzyć, że na ścianach zauważysz różne pęknięcia – od cienkich rys, aż po pęknięcia na całej długości ściany. Dowiedz się, jak możesz zniwelować pęknięcia na ścianach, i jak je skutecznie ukrywać.

Pękające ściany – skąd się biorą pęknięcia na ścianach?

Zacznijmy od tego, skąd w ogóle pojawia się problem pęknięć na ścianach (i sufitach). Musisz wiedzieć, że jest znacząca różnica między widocznymi pęknięciami na tynku/płycie i pęknięciami sięgającymi wgłąb ściany – te drugie wymagają poważnych prac budowlanych, i nie możesz ich po prostu ukryć. Najlepiej każde większe pęknięcie skonsultuj z fachowcem – na pewno odróżni nieestetyczny defekt od problemu konstrukcyjnego.

Zajmiemy się zatem pęknięciami drobnymi, jakich pełno w niemal każdym mieszkaniu. Główną przyczyną powstawania pęknięć na ścianach jest to, że każdy budynek „pracuje”. Pamiętasz na pewno, że podgrzany metal się rozszerza, schnące drewno się kurczy, a grunt pod fundamentami musi się ułożyć (to jest osiadanie fundamentu). Co z tego wynika? Głównie i przede wszystkim to, że w Twoim domu różne elementy zmieniają swoje wymiary – i siłą rzeczy powstają między naprężenia, a wraz z nimi pęknięcia i rysy. Idealnym przykładem jest tutaj drewno i beton – te materiały nigdy nie wytrzymają razem długo…

Kolejną przyczyną powstawania pęknięć jest otoczenie budynku. Jeśli mieszkasz na poddaszu, na pewno wiesz, że dach pod wpływem wiatru drży – a w Twojej sypialni pojawiają się pęknięcia. Podobnie jest z domami stojącymi przy ruchliwych drogach – nie ma rady, od wibracji tynk może nie tylko pękać, ale i odpadać…

Ostatnią główną przyczyną powstawania pęknięć na ścianach jest ich niewłaściwa konstrukcja. Ściana na piętrze postawiona na niewzmocnionym stropie najpewniej minimalnie opadnie, i będziesz miała piękną szczelinę przy suficie. Niezabezpieczone łączenia płyt gipsowo-kartonowych będą pękały na potęgę.

Tyle jeśli chodzi o przyczyny – teraz prezentujemy listę metod radzenia sobie z pękającymi ścianami.

Elastyczne masy szpachlowe

W większości marketów budowlanych znajdziesz masy do usuwania pęknięć. Te wzbogacone o włókna szklane masy szpachlowe nie tylko wypełniają pęknięcia, ale też chronią przed powstawaniem nowych. Wystarczy je nałożyć, po wyschnięciu zeszlifować i pomalować. Opakowanie 1,4kg wystarcza na pokrycie 1m2 ściany, i kosztuje około 20zł.

Taśmy do maskowania pęknięć

Specjalna taśma, którą wystarczy przyciąć na odpowiednią długość, przykleić na pęknięcie i pomalować. Prosto i skutecznie, choć maskuje tylko pęknięcia do 3mm szerokości. Rolka 10m i szerokości 50mm kosztuje nieco ponad 20zł.

Tapety

Tapeta to najprostsze rozwiązanie, skutecznie maskujące pęknięcia na ścianach. Obecnie na rynku masz do wyboru tak wiele kolorów, wzorów i rodzajów, że z pewnością coś dla siebie znajdziesz. Jeśli ściany masz niezbyt gładkie, wybierz grubszą tapetę, na podkładzie fizelinowym – dobrze zamaskuje drobne skazy i nierówności. Takie rozwiązanie jest też dość tanie: pokrycie 1m ściany tapetą to koszt rzędu 7zł (tapeta papierowa) do 12zł (tapeta winylowa na podkładzie fizelinowym).

Tapety podkładowe – tapety do malowania

Tapety do malowania to nic innego, jak białe tapety z podkładem fizelinowym. Naklejasz je jak zwykłą tapetę, i malujesz dowolną farbą ścienną. W tej grupie znajdziesz również tapety z włókna szklanego – droższe od tych na podkładzie fizelinowym, ale znacznie wytrzymalsze (trwałość do 30 lat).

Do wyboru masz mnóstwo faktur tapet – od gładkich, przez delikatne kratki, faktury tkanin, aż pod wymyślne tłoczone wzory.

Koszt: od 4zł/m2 przy taniej tapecie, przez 10zł/m2 przy bardziej wymyślnym wzorze, po 13zl/m2 za droższą tapetę z włókna szklanego. Koszt oczywiście nie uwzględnia malowania.

Bawełniany tynk japoński

Bawełniane tynki japońskie zyskały na popularności w ostatnich latach. Mają wiele zalet – warstwa tynku skutecznie maskuje pęknięcia, nie pozwala na pojawianie się nowych, jest dobrą izolacją termiczną i akustyczną, a ponadto świetnie wygląda! Jakby tego było mało, tynk japoński możesz śmiało położyć sama – wystarczy specjalny wałek, i trochę wolnego czasu. Dość istotną wadą jest koszt takiego tynku – musisz się liczyć z tym, że 1m2 tynku japońskiego będzie kosztował około 25zł (zakładając, że nie nałożysz za grubej warstwy).

Sufit napinany z PCV

Jeśli zmorą Twojego mieszkania jest wiecznie pękający sufit, istnieje skuteczne rozwiązanie – sufit napinany. Cała tajemnica sufitu napinanego tkwi w jego sprytnej konstrukcji – wzdłuż sufitu montuje się ramę z profili aluminiowych, a na niej napina się rozgrzaną folię PCV. Folia przy schładzaniu napręża się, dzięki czemu sufit będzie idealnie gładki i już na zawsze wolny od pęknięć. Dodatkowo, nie musisz się ograniczać do sufitu jednokolorowego – folie występują w wersjach błyszczących i matowych, o wykończeniu metalicznym, lustrzanym, wielokolorowym – a nawet z dowolnym nadrukiem! Wadą takiego rozwiązania jest wysoka cena – powyżej 100zł/m2.