Na pewno przeżywasz, że twoje dziecko, nie tak dawno przedszkolak, idzie już do szkoły. Boisz się o nie, martwisz, czy sobie poradzi, czy zje drugie śniadanie. Dręczy cię myśl, czy nowa pani będzie równie miła jak ta z przedszkola. Możesz być pewna, że twoje dziecko boi się równie mocno. Nie wie, co go czeka, czy znajdzie kolegów, czy będzie lubiane, jak wygląda lekcja w szkole. I o ile ty jesteś w stanie opanować swoje nerwy, twoje dziecko będzie szukało oparcia. Zrób wszystko, by znalazło je w tobie.

Jak wspierać dziecko?

Zabierz dziecko ze sobą na zakupy wyprawki do szkoły. Pozwól mu wybrać zeszyty, ołówki, kredki i piórnik. Opowiadaj mu, że w szkole jest fajnie, że będzie miał dużo zajęć, nowych kolegów i koleżanki. Bądź spokojna i opanowana, tak by dziecko czuło, że szkoła to nie potwór i nie ma się czego bać. Niektóre przedszkola w grupie „0” organizują wycieczkę do pobliskiej szkoły, gdzie dzieci mają okazję zobaczyć budynek od wewnątrz, usiąść w szkolnej ławce. Jeśli przedszkole twojego dziecka nie było na takiej wycieczce, udaj się tam z nim sama. Pokaż mu stołówkę, świetlicę i klasy. Stosuj się do zasad panujących w szkole, jeśli dzieci można odprowadzać wyłącznie do szatni, nie idź z nim dalej. Poradzi sobie, a ty pokażesz mu, że należy stosować się do reguł panujących w szkole. Codziennie odrabiaj z nim lekcje lub sprawdzaj wspólnie z dzieckiem co danego dnia zrobiło w szkole. Wyrobi to w dziecku poczucie obowiązkowości. Lekcje odrabiajcie o ustalonej porze w jednym miejscu. Dobrze, gdy będzie to kącik w pokoju przeznaczony wyłącznie od nauki. Ogranicz oglądanie telewizji na rzecz wspólnego czytania lub rozmowy. Chwal dziecko nawet za najdrobniejszą rzecz!

Pamiętaj również, że musisz zrobić wszystko by umożliwić dziecku prawo do nauki. Zadbaj więc o jego zdrowie fizyczne, o prawidłową mowę. Układaj z nim dużo puzzli, graj w gry logiczne – to pomaga w rozwijaniu wyobraźni. Naucz dziecko szanować cudzą własność, utrzymywać porządek wokół siebie i być odpowiedzialnym za swoje czyny i słowa. Oczywiście, na tyle, na ile to możliwe w przypadku siedmiolatka.

Czego robić nie wolno

Nie strasz dziecka szkołą! Nie mów mu, że „teraz to zabawa się skończyła” czy równie często używane „weź się do roboty”. Szkoła musi się dziecku dobrze kojarzyć, nie powodować w nim lęku. Zaplanujcie poranek, wstańcie wcześniej, niech dziecko zje śniadanie w spokoju. Spraw, by było miło. Nie krytykuj nauczycieli dziecka, pokażesz mu w ten sposób, że można lekceważyć ich zdanie. Nie odrabiaj pracy domowej za dziecko. Niech zrobi to samo, nawet nieudolnie i bardzo wolno, ale samodzielnie. Z odrabiania za kogoś prac domowych nic dobrego nie wyniknie.

Pierwsza klasa to wciąż czas na zabawę

Pamiętaj, że przez pierwsze trzy lata nauki dziecko uczy się systemem zintegrowanym, czyli nie ma podziału na przedmioty. Program edukacji wczesnoszkolnej jest dostosowany do poziomu rozwoju dzieci w wieku lat 6-7 i wciąż duży nacisk kładziony jest na naukę poprzez zabawę. Nie organizuj swojemu dziecku czasu po szkole, zapełniając każdy dzień tygodnia zajęciami dodatkowymi. Wystarczy, jeśli zajęcia dodatkowe będą raz lub maksymalnie dwa razy w tygodniu. Zadbaj o to, by dziecko po szkole zjadło obiad, odpoczęło i po odrobieniu lekcji miało jeszcze czas na zabawę. Zwróć uwagę, by poświęcać swojemu dziecku jeszcze więcej czasu i zaangażowania, gdyż przechodzi w swoim życiu naprawdę wielką zmianę.

I przede wszystkim Droga Mamo – bądź dumna! Masz pierwszaka w domu!