Kuchnia to jedno z najważniejszym pomieszczeń w każdym domu. Oprócz przygotowywania i spożywania posiłków, właśnie tam toczy się najczęściej nasze życie rodzinne i towarzyskie. Jeżeli planujemy remont tego wnętrza, warto dokładnie go przemyśleć – w końcu to decyzja na co najmniej kilka najbliższych lat. Pytanie też, czy lepiej w tej kwestii skorzystać z pomocy profesjonalistów, czy też zamienić się w „złotą rączkę” i samemu przeprowadzić remont. W swoim najnowszym raporcie „Wakacyjne remonty Polaków” postanowiła sprawdzić to marka Hotpoint.
Czas na remont
Kuchnię remontujemy zazwyczaj raz na co najmniej kilka czy nawet kilkanaście lat. Dlatego decyzja dotycząca wyposażenia i wykończenia tego wnętrza jest bardzo ważna. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie marki Hotpoint, blisko 1/3 ankietowanych (28%) ma zamiar zmienić wygląd tego pomieszczenia w te wakacje. Ponadto 40% respondentów zadeklarowało, że na czas remontu zamierza wziąć urlop. Czy to oznacza, że prace remontowe planujemy najczęściej wykonać sami?
Remont – wykonany własnoręcznie czy przy pomocy profesjonalistów?
Analizując wyniki badania można stwierdzić, że Polacy należą do bardzo zaradnych osób. Spośród ankietowanych planujących remont kuchni, zdecydowana większość deklaruje chęć przeprowadzenia przynajmniej części remontu samodzielnie (69%). Jedynie 8% planuje skorzystać z usług architekta wnętrz, a 29% powierzy cały remont fachowcom. Aż 83% ankietowanych deklaruje samodzielne pomalowanie ścian. Co ciekawe, 55% respondentów jest gotowa podjąć się prac przy instalacji oświetlenia, połowa wymienić własnoręcznie sprzęty AGD, a prawie połowa położyć kafelki (49%). Co trzeci badany, przeprowadzając remont, podejmie się też wymiany podłogi (35%).
Etapy remontu, które rzadziej są wykonywane samodzielnie, to bardziej zaawansowane prace remontowe, wymagające dodatkowych kwalifikacji, takie jak: przebudowa instalacji wodnej, elektrycznej i gazowej.
Jaka powinna być nowa kuchnia?
Michał Górecki, wspołwłaściciel bloga „Mike & Mary”, który marka Hotpoint objęła swoim patronatem (http://mikemary.pl), twierdzi, że kuchnia przede wszystkim powinna być ergonomiczna:
„Jeśli chodzi o kuchnię, to najważniejsza jest funkcjonalność. Jest mnóstwo projektów kuchni, które są śliczne, choć w praktyce zupełnie się nie sprawdzają. Warto zadbać przede wszystkim o to, by istniały odpowiednie »ciągi komunikacyjne«. Należy wyobrazić sobie, co i jak robimy w kuchni: jak przychodzimy z zakupami, gdzie je kładziemy, wkładamy do lodówki etc. Następnie droga między lodówką a blatem – mycie, przygotowywanie, gotowanie i pieczenie. To wszystko ma duże znaczenie. Jeśli na tym etapie popełnimy błąd, to korzystanie z kuchni będzie po prostu niewygodne” – podpowiada Michał Górecki.
Niewątpliwie, oprócz samej aranżacji wnętrza, bardzo ważną rolę w kuchni odgrywają sprzęty AGD – mają nam ułatwić codzienne funkcjonowanie, a przy tym powinny być estetyczne. Stylowe i wielofunkcyjne urządzenia znajdziemy np. w ofercie marki Hotpoint. Marka stworzyła nową linię urządzeń z myślą o ich idealnym dopasowaniu do każdego wnętrza. Dzięki temu, przy tworzeniu zabudowy, dowolne produkty z gamy (piekarniki, piekarniki parowe, kuchenki mikrofalowe z funkcją piekarnika, ekspres do kawy, lodówki, zamrażarki i zmywarki) mogą estetycznie ze sobą współgrać i tworzyć harmonijną całość.
Przykładem urządzenia z tej linii jest najnowszy piekarnik marki, wyposażony w szereg funkcji specjalnych, które po odpowiednim zaprogramowaniu same przeprowadzą proces pieczenia. Wśród nich możemy wybrać m.in: funkcję Slow Cooking (unikalny sposób pieczenia, pozwalający na przygotowanie posiłku w dłuższym czasie, ale przy całkowitym zachowaniu jego aromatu, smaku oraz najważniejsze – wartości odżywczych), czy programy z termosondą, które pozwalają na przygotowanie potrawy w sposób, jaki najbardziej lubimy – bez ustawiania czasu i funkcji pieczenia.
Więcej informacji nt. urządzeń marki Hotpoint, w tym nowoczesnych i eleganckich sprzętów do zabudowy z najnowszej linii, można znaleźć na stronie internetowej: www.hotpoint.pl oraz na blogu „Mike & Mary” – www.mikemary.pl