Metoda in vitro staje się coraz popularniejsza również w Polsce, ze względu na wzrastającą liczbę par, które dotyka niepłodność. Aby metoda ta była jak najbardziej skuteczna stosuje się diagnostykę preimplantacyjną. Czym ona jest?
W pierwszych trzech miesiącach od zapłodnienia często dochodzi do wczesnych poronień. Wiele z nich ma miejsce nawet zanim kobieta uświadomi sobie, że jest w ciąży. Najczęściej wynikają z wad genetycznych płodu. Jest to zjawisko o którym się rzadko mówi, jednak prawda jest taka, że bardzo często materiał genetyczny jednej z gamet nie jest prawidłowy. Czasami wada jest na tyle poważna, że dziecko umiera zanim zdąży mu zabić serce. Poza tym tragicznym faktem, wady genetyczne odpowiadają również za szereg zespołów wad narządowych lub upośledzeń, które nie są na tyle poważne by matka poroniła, jednak zamieniają, najczęściej krótkie życie dziecka, w mękę.
Leczenie niepłodności za pomocą metody in vitro jest nierzadko jedyną szansą pary na posiadanie potomstwa z ich materiałem genetycznym. Niestety, cena metody oraz długi okres nieudanych prób posiadania dziecka sprawią, że zarówno lekarz prowadzący, jak i rodzic, chce, aby już pierwsza próba była udana. Szansę tę zwiększa diagnostyka preimplantacyjna.
Diagnostyka primplantacyjna (PGD)pozwala na ocenę zarodków zanim zostaną one zaimplantowane, czyli zagnieżdżone, w ścianie macicy. Lekarze oceniają dokładnie każdy zarodek pod kątem aneuploidii chromosomalnej, czyli nieprawidłowej ilości chromosomów. Dzięki temu mogą zapobiec urodzeniu dziecka z zespołem Downa, Pateau czy Edwardsa. Zarodki wszystkich tych zespołów w ponad 90% umierają w trakcie życia wewnątrzmacicznego. Z kolei dzieci z zespołem Pateau czy Edwardsa, którym udało się dotrwać do narodzin, nie przeżywają dłużej niż rok.
W przypadku, gdy rodzice są obciążeni genetycznie jakąś chorobą, możliwe jest wykonanie diagnostyki preimplantacyjnej chorób jednogenowych. Badanie to, ponieważ dużo bardziej specjalistyczne, jest znacznie droższe, jednak zapewnia implantację tylko zdrowych zarodków. Dla niektórych rodziców jest to jedyna opcja dająca pewność, że ich dziecko będzie zdrowe.
Problemy z niepłodnością ma blisko 15% par starających się o dzieci. Metoda in vitro poszerzona o diagnostykę preimplantacyjną znacznie zwiększa ich szanse na sukces.