Ciąża dla każdej kobiety oznacza nieuchronny proces zmian. Jednak w przypadku matki młodocianej jest to dużo poważniejsza zmiana. Niejednokrotnie okazuje się, że musi zrezygnować z planów, marzeń, a za to zmierzyć się z dorosłością i odpowiedzialnością za drugiego człowieka. Problem nastoletnich mam jest stary jak świat, tylko teraz, w dobie rozwijającego się świata jest po prostu bardziej zauważalny. Szacuje się, że w Polsce ten problem dotyczy około 8% ogólnych porodów. Niewiele? Ta cyfra oznacza, że około 20 tysięcy nastolatek zostaje matkami przed ukończeniem 19 roku życia. A to brzmi już dużo gorzej.

Przyczyny nastoletnich ciąż

I te pozostają niezmienne od lat: chęć zwrócenia uwagi na siebie, odrzucenie społeczne, problemy emocjonalne. Niedojrzałość psychiczna czy znikoma wiedza o antykoncepcji powodują, że nawet skrajnie młode osoby podejmują decyzję o podjęciu współżycia seksualnego, często z wieloma partnerami.

Ogromnym problemem jest również wstyd z powodu zajścia w ciążę. Wstyd sam w sobie nie jest niczym złym, jednak ciągnie za sobą nierzadko tragiczne konsekwencje. Dziewczęta ukrywają ciążę, nie chodzą do lekarza, nie robią badań. Boją się odrzucenia przez rodzinę i znajomych. Bardzo często okazuje się, że dziewczyny porzucają szkołę, chociaż dotąd były przykładnymi, piątkowymi uczennicami.

Jak pomóc nastoletniej mamie?

Po pierwsze – nie krzycz. Mleko się już wylało, czasu nie cofniesz a, a twoje dziecko i tak jest załamane swoją sytuacją. Jeśli czujesz, że rozsadza cię złość, wyjdź i ochłoń. Potem zastanów się z mężem, jakie podejmiecie dalsze kroki. Pamiętaj, że twój przyszły wnuk ma również ojca i drugich dziadków. Należy się z nimi skontaktować i zapytać czy chcą partycypować w kosztach utrzymania dziecka. Jeśli nie wyrażą zgody, możesz wystąpić o alimenty. Pamiętaj również, że jeśli twoja córka jest nieletnia, to ty wraz z mężem będziesz sprawowała prawną opiekę nad wnukiem, do osiągnięcia przez córkę pełnoletności.

Na pewno zależy ci na tym, by córka skończyła szkołę. Musisz wiedzieć, że szkoły są zobowiązane do tego, by pomóc nastoletniej matce ukończyć edukację zarówno podczas ciąży, jaki i po porodzie.

Nowe życie – nowe zasady

Oczywiście większość odpowiedzialności i tak spadnie na ciebie i twojego męża. Córka nie zarabia, nie jest w stanie sama utrzymać siebie i dziecka. Maluszek będzie potrzebował wielu potrzebnych rzeczy, które będziesz musiała mu kupić. Będziesz musiała również zorganizować opiekę nad maleństwem, gdy twoja córka będzie w szkole.

Bardzo ważne jest, abyś swoje dziecko wspierała, ale nie wyręczała. Malec nie jest twoim dzieckiem, nie zastępuj mu zatem matki. Nie dopuść do sytuacji, że ty wychowujesz maleństwo, a życie twojej córki właściwie nie zmieniło się.

Pozwól jej dorosnąć, ale nie zostawiaj jej z tym samej.