Sprawdź, które stwierdzenia uznawałeś dotąd za prawdę, a one wcale nią nie są.

Wiele osób, szczególnie młodych, wciąż ma problemy z rozróżnieniem faktów i mitów, krążących na temat seksu i związanej z nim antykoncepcji. I choć jest wiele źródeł, w których można znaleźć rzetelną wiedzę na ten temat, to wciąż niektórzy posługują się błędnymi informacjami, które mogą w zasadniczy sposób zaważyć na ich życiu.

MIT – Stosunek przerywany jest skuteczną antykoncepcją

Od lat, wiele osób sądziło i nadal sądzi, że stosunek przerywany chroni przed niechcianą ciążą. Niestety, tak nie jest. Już jakiś czas temu, skonstruowano specjalny wskaźnik określający skuteczność różnych metod antykoncepcji – tak zwany wskaźnik Pearla. W przypadku stosunku przerywanego wskaźnik ten waha się miedzy wartością 18 a 35, co oznacza, że nawet 35 par na 100 zachodzi w ciążę w ciągu roku, ufając stosunkom przerywanym.

No cóż, mam nadzieję, że zarówno informacja poprzednia, jaki następna pozostanie w pamięci wielu osób. Wskaźnik Pearla dla antykoncepcji opartej na prezerwatywie wynosi zaledwie 3, a dla tabletek antykoncepcyjnych jest to tylko wartość 0,2.

MIT – W czternastym dniu cyklu rozpoczyna się trzydniowa owulacja

To kolejne stwierdzenie, które nie jest prawdą. Klasyczna długość cyklu – 28 dni – rzadko się zdarza. Są cykle 26-dniowe, a nawet 40-dniowe. Na dodatek tylko 13% pań ma regularne cykle i tylko u nich może więc wystąpić regularna owulacja.

Może, ale nie musi. Wszystko może ulec zachwianiu z powodu stresu, podróży lub chociażby przyjmowania antybiotyków. Najskuteczniejsza metodą określenia momentu owulacji jest wykonanie testu , który można kupić w aptece. To on daje stuprocentową odpowiedź.

MIT – Tabletka „dzień po” jest tabletką wczesnoporonną

Tabletka ellaOne jest metodą antykoncepcji awaryjnej. Jeśli nastąpiło już zapłodnienie, tabletka po prostu nie zadziała. Jednak, jeśli nic się jeszcze nie wydarzyło, to do zapłodnienia nie dojdzie, ponieważ tabletka przesunie ewentualną owulację o pięć dni, czyli o taki czas, w którym mogą przeżyć plemniki.

Z tego jasno wynika, że jeśli nastąpił niechciany stosunek płciowy, albo w tym czasie wydarzyło się coś nieprzewidzianego, tabletkę  należy zażyć jak najszybciej, a nie dojdzie do zapłodnienia. Niestety od niedawna tabletki są  sprzedawane tylko na podstawie recepty lekarza, a to może skutecznie utrudniać jej przyjmowanie osobom, które potrzebują antykoncepcji awaryjnej.

MIT – Nastolatki są zbyt młode, aby stosować antykoncepcję

To zdanie oczywiście też nie jest prawdą. Każda dziewczyna, która już zaczęła miesiączkować i potrzebuje antykoncepcji, może ją stosować. Jednak nie każdy rodzaj antykoncepcji będzie dla niej odpowiedni. W tej kwestii najlepiej poprosić lekarza o dobranie stosownych środków antykoncepcyjnych.

Z pewnością jednak jej partner może używać prezerwatyw, które nie tylko zapobiegną niechcianej ciąży (choć oczywiście istnieje minimalne ryzyko zajścia w ciążę), ale także uchronią one przed wieloma chorobami, a w szczególności przed chorobami wenerycznymi oraz przed wirusem HIV.

MIT – Błona dziewicza chroni przed zajściem w ciążę

Błona dziewicza nie jest żadnym zabezpieczeniem przed ciążą. Już w czasie pierwszego stosunku zostaje ona zniszczona i nie stanowi jakiejkolwiek bariery dla przedostawania się plemników.

Najmłodsi adepci seksu powinni więc zdawać sobie sprawę, że bez odpowiednich zabezpieczeń może dojść do zapłodnienia, a to z pewnością nie będzie dla nich korzystną sytuacją.

Więcej informacji na durex.pl.