Nieporozumienia w związkach się zdarzają i nie są one czymś złym. Pomagają oczyścić atmosferę i poprawiają relacje w związku. Oczywiście jest to możliwe w przypadku kłótni podczas której potrafisz we właściwy sposób przedstawić swój punkt widzenia. Tylko jak znaleźć ten właściwy sposób…?
Wyznacz cel ataku
Jesteś wściekła? Kipisz ze złości? Zanim zaczniesz awanturę warto się zastanowić nad tym co spowodowało Twoją złość. Często zachowanie partnera doprowadza Cię do furii – bo kolejny wieczór z rzędu spędza przed telewizorem, bo znowu nie sprzątnął swoich ubrań, zapomniał o rocznicy ślubu… Powodów można wymieniać wiele, ale podczas rozmowy skoncentruj się na jednym z tych zachowań, nawet jak chętnie dałabyś upust swojej złości i masz ochotę wykrzyczeć wszystko na raz. Mnóstwo pretensji na raz w stosunku do partnera spowoduje tylko jego złość i jeszcze większą kłótnie, a przecież nie o to chodzi.
Krytyka zachowania
Krytykując zachowanie partnera, nie obrażając go przy tym dajesz mu jasny komunikat co Cię denerwuje. Nie możesz powiedzieć, ale z „Ciebie brudas, wszędzie leżą twoje rzeczy”….. Lepiej wyrazić o co nam chodzi np. „nie podoba mi się, że nie sprzątasz swoich rzeczy”. Postępując w ten sposób masz większą szansę na poprawę zachowania swojego partnera.
Konkrety
Nie oczekuj tego, że partner zacznie czytać w Twoich myślach. My kobiety często tak mamy, że zaczynamy awanturę nie tłumacząc o co nam chodzi.
Kiedy czujesz się zraniona bądź zostałaś wyprowadzona z równowagi wytłumacz czego oczekujesz od niego i jak chcesz się czuć w waszym związku. Obierając taka drogę szybciej dojdziecie do porozumienia. Tylko szczere wyjawienie tego co Cię boli daje szanse na to, żeby partner się poprawił.
Groźby – tylko nie to!
„Nie chcę Cie widzieć” lub „ nie chcę już nigdy z tobą rozmawiać” takich słów możesz gorzko pożałować. Lepiej powstrzymać nerwy na wodzy. Groźby rzucone podczas kłótni są wyjątkowo bolesne i niestety, ale na długo pozostają w pamięci. Po całej sprzeczce może Ci być trudno przekonać partnera o tym, że wcale tak nie myślałaś. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z konsekwencji słów wypowiedzianych pod wpływem nerwów. Potem pozostaje kac moralny i wyrzuty sumienia. Lepiej więc się opanuj, a wówczas nie będziesz żałowała słów wypowiedzianych w chwilowej złości.
Wypominanie – wada kobieca
Jak to jest, że kobiety podczas kłótni lubią wracać do przeszłości? Nikt nie lubi słuchać o swoich „grzeszkach”, a tym bardziej tych z odległej przeszłości. Każdy popełnia błędy i tego nikt nie jest w stanie zmienić. Wyliczanie grzechów do niczego dobrego nie prowadzi, a tylko oddalasz się od konkretnego problemu, który obecnie Cię trapi. Skup się na dniu dzisiejszym, na tym co teraz jest nie tak w Waszym związku i próbujcie poprawić relacje między Wami.
Emocje – niekoniecznie na wodzy
Możesz podnieść głos lub rzucić ścierką o podłogę, kiedy jesteś wściekła, ale nie obrażaj swojego partnera. Prędzej zapomni o ścierce, która znalazła się na podłodze niż o przykrych słowach.
Czasami przed wszczęciem awantury z partnerem możesz się komuś wygadać. To pomoże Ci spojrzeć na problem z innej strony, a przy okazji rozładujesz swoje napięcie. A nie wykluczone jest też, że po takim wygadaniu okaże się, że wyolbrzymiasz swój problem i nie będzie miało sensu wszczynać kłótni.
Druga strona – daj jej szansę
Ty i ona tworzycie związek i tego nie zapominaj. Jeżeli ty już przedstawiłaś swój punkt widzenia, teraz daj szansę partnerowi. Jak okaże się, że jego punkt widzenia różni się od twojego, to wcale nie znaczy, że twój jest błahy. Po zapoznaniu się z jego podejściem do problemu poznasz przy okazji jego sposób myślenia. Pamiętaj, że nie powinno się przerywać partnerowi i nie udawać, że wiesz co chciał powiedzieć. Być może po jego wysłuchaniu zupełnie inaczej spojrzysz na przyczynę waszego sporu. A sprzeczka ma w końcu doprowadzić do wyjaśnienia nieporozumień a nie je pogłębiać. W momencie złych relacji możeszzniszczyć wszystko, co do tego czasu udało wam się stworzyć. Życie jest zbyt piękne, ale zarazem tak kruche i ulotne, ze szkoda marnować czas na błahe potyczki słowne o to „kto dzisiaj rano zostawił bałagan w kuchni”.