Dolen Perkins – Valdez urodziła się i wychowała w Memphis. Ukończyła uniwersytet Harvarda i otrzymała stypendium naukowe rektora Uniwersytetu Kalifornijskiego. Obecnie wykłada twórcze pisanie na uniwersytecie Puget Sound. „Niewolnice” to pierwsza powieść autorki.

Historia została oparta na prawdziwych wydarzeniach, chociaż bohaterowie powieści są fikcyjni. W 1851 roku, w stanie Ohio, powstał kurort Tawawa. Do ośrodka przyjeżdżała wyłącznie elita, chcąca leczyć się z różnych schorzeń. Wówczas wierzono, że woda ze źródeł mineralnych działa leczniczo.

Podczas letnich miesięcy bogaci mieszkańcy kraju przyjeżdżali tam ze swoimi niewolnicami, pozwalając im zakosztować trochę wolności. Po 4 latach, wskutek działań abolicjonistów, ośrodek zamknięto.

W powieści poznajemy trzy niewolnice: Lizzie, Reenie i Słodką, które zaprzyjaźniają się ze sobą. Łączy ich nie tylko kolor skóry, ale i tragiczne doświadczenia. Często w tajemnicy rozmawiają o wolności, nigdy jednak nie myślą o ucieczce. Co nimi kieruje, dlaczego z pokorą znoszą złe traktowanie, ubliżanie, bicie i gwałt? Dlaczego godzą się na to, by ich dzieci mieszkały daleko od nich? Pewnego roku do Tawawy przybywa nowa niewolnica wraz ze swym panem. Rudowłosa Mawu buntuje się przeciwko reżimowi i planuje ucieczkę. Czy jej się to uda? Czy poświęci swoje dzieci, by zapewnić sobie lepszy los? Głęboka więź, która łączy niewolników, to, jak się wspierają, pomagają sobie nawzajem zapewniając chociaż namiastkę uczuć, jest niezwykle poruszająca. Historia trzech kobiet, ich dzieci, walki o codzienny byt, o lepsze traktowanie. Marzenia o byciu po prostu Człowiekiem.

Powieść napisana od serca i do serca. Do serca nas, kobiet. Byśmy nigdy nie zapomniały, jak ciężko kobietom było wywalczyć niezależność, samodzielność i odzyskać godność.