Sport to zdrowie? W teorii – jak najbardziej. W praktyce mnóstwo osób robi krzywdę swoim kolanom, ćwicząc według źle przygotowanego planu. Stawy kolanowe często są kompletnie nieprzygotowane do wysiłku, jaki ich czeka podczas treningu, a to równie szkodliwe, jak unikanie aktywności fizycznej.

Siedzący tryb życia i nadwaga to prawdziwe zmory współczesnego człowieka. Fatalne w skutkach, dlatego chyba każdy choć raz w życiu obiecywał sobie większą dbałość o formę, by uniknąć poważnych chorób. Takie postanowienia są godne pochwały, tyle tylko, że obrana droga do poprawy nie zawsze jest tą najlepszą.

Kłopoty z kolanami zazwyczaj biorą się stąd, że osoby nienawykłe do ćwiczeń nagle zaczynają trenować jak zawodowcy, chcąc jak najszybciej nadrobić zaległości. Nadgorliwość to typowy błąd nowicjuszy, bolesny w skutkach, ponieważ nadwyrężanie stawów kolanowych niemal zawsze kończy się jakimś urazem. To samo spotyka też osoby, które trenują bardzo nieregularnie, zrywami, robiąc sobie kilkutygodniowe przerwy pomiędzy intensywnymi sesjami.

Należy reagować na ból

Czym się takie forsowanie organizmu kończy? Oczywiście bólem kolan. Ten zaś jest często postrzegany jako naturalna konsekwencja uprawiania sportu, dlatego zamiast przerwać ćwiczenia, mnóstwo osób sięga po prostu po środki przeciwbólowe i kontynuuje trening. Najgorsze pod tym względem jest bieganie, ponieważ to sport mocno obciążający kolana, ale na groźne urazy stawów narażone są też osoby grające w tenisa, siatkówkę, piłkę nożną, piłkę ręczną oraz miłośnicy rolek.

Brak reakcji na ból to prosta droga do poważnych kłopotów, ponieważ niezaleczone urazy z czasem się pogłębiają i potęgują dolegliwości. Nierozważnych sportowców może dotknąć nawet zwyrodnienie stawów kolanowych, a to już bardzo niebezpieczna choroba. Początkowo, zwłaszcza u młodych osób, te zaniedbania nie dają się mocno we znaki, jednak z wiekiem ból będzie się nasilał i choroba zwyrodnieniowa utrudni nie tylko uprawianie sportu, ale zwykłe życiowe czynności – zmiany zwyrodnieniowe w kolanach powodują ubytek chrząstki, zaś bez tej tkanki stawy nie mogą się prawidłowo zginać i prostować, co w skrajnych przypadkach oznacza całkowitą sztywność kolan.

Cierpliwość popłaca

Sport jest bardzo potrzebny kolanom, ale należy się do niego zabierać z głową. Nie wolno po długich miesiącach bezczynności startować od razu z wysokiego C. Organizm musi przyzwyczajać się do wysiłku stopniowo, dlatego zamiast od pierwszego dnia biegać maratony, rozsądniej będzie zacząć od spokojnego truchtu i zwiększać tempo powoli, z każdą kolejną sesją. Ta sama zasada obowiązuje też w przypadku wszystkich innych dyscyplin sportowych.

Pierwsze treningi warto przeprowadzać pod okiem doświadczonego instruktora, który opracuje indywidualny plan ćwiczeń, dostosowany do wieku, wagi i aktualnej kondycji. Bardzo ważna jest przy tym regularność treningów – kolana muszą mieć czas na regenerację po wysiłku, ale przerwy nie powinny być dłuższe niż trzy dni.